LG Pay oficjalnie. Koreańczycy ruszają z własnym systemem płatności mobilnych
Po debiucie takich usług jak Apple Pay, Samsung Pay i Android Pay, do zabawy w płacenie telefonem przyłącza się LG.
02.06.2017 | aktual.: 02.06.2017 12:51
LG Pay rusza w Korei Południowej
W pierwszej kolejności nowy system mobilnych płatności wystartował z ojczyźnie LG. Na razie skorzystać z niego będą mogli użytkownicy tylko jednego telefonu - LG G6; stosowna ma opcja ma się pojawić wraz z nadchodzącą aktualizacją oprogramowania. Każda płatność autoryzowana będzie za pomocą odcisku palca.
W przyszłości kompatybilność z LG Pay ma zostać rozszerzona o kolejne urządzenia, ale raczej nie dotyczy to już istniejących telefonów (wyjąwszy LG G6). Problemem są użyte technologie.
LG Pay działa z praktycznie wszystkimi terminalami płatniczymi
LG wykorzystało technologię Wireless Magnetic Communication stworzoną przez firmę US Dynamics. Pod tą dumnie brzmiącą nazwą kryje się rozwiązanie, dzięki któremu telefon potrafi generować sygnał imitujący kartę płatniczą z paskiem magnetycznym.
Innymi słowy, usługa działać będzie nie tylko z terminalami zbliżeniowymi, ale i starymi modelami, które wymagają przeciągnięcia karty.
Podobne rozwiązanie (Magnetic Security Transmission) wykorzystuje tylko konkurencyjna usługa Samsung Pay.
Apple i Google zostają technologicznie w tyle
Usługi Apple Pay oraz Android Pay wykorzystują tylko technologię NFC, dlatego płatności można dokonywać wyłącznie w terminalach obsługujących karty zbliżeniowe.
Z punktu widzenia osoby mieszkającej w Polsce może się to wydawać małym problemem. Jak wynika z danych opublikowanych przez serwis Cashless, w grudniu ubiegłego roku płatności zbliżeniowe obsługiwało 91 proc. terminali w naszym kraju.
Pod tym względem jesteśmy w światowej czołówce i głównie z tego powodu Polska jest drugim krajem w Europie, w którym zadebiutowała usługa Android Pay. Globalnie nie jest jednak tak kolorowo. Firma Berg Insight przewiduje, że w 2020 roku płatności zbliżeniowe obsługiwane będą przez 77 proc. terminali na świecie. Obecnie jest to 46 proc, czyli odsetek jest dwukrotnie niższy niż nad Wisłą.
LG i Samsung mają o co walczyć
Apple i Google skupiają się na rozwiązaniach przyszłościowych, ale transakcje stykowe żyją i mają się dobrze. Zanosi się na to, że nie zmieni się to jeszcze przez długie lata.
Dwaj koreańscy giganci mają więc w rękach poważny argument przemawiających za kupnem ich telefonów. A przynajmniej będą mieli, gdy ich usługi wystartują globalnie. Samsung Pay działa na razie w kilkunastu krajach na świecie. LG Pay w jednym.