LG Swift 2X - test cz. 1 [sprzęt]
Po dwóch tygodniach korzystania z pierwszego dwurdzeniowego Androida na naszym rynku zapraszam na pierwszą część testu LG Swift 2X. Dotyczy ona strony sprzętowej.
21.06.2011 | aktual.: 21.06.2011 21:16
Nowy smartfon LG został wyposażony w 4-calowy ekran IPS o rozdzielczości WVGA (480 x 800), który wyświetla do 16 mln kolorów, a chroni go warstwa szkła Gorilla Glass. Na pokładzie znajdują się także: 512 MB pamięci RAM, 8 GB wbudowanej pamięci flash, slot kart microSD (obsługa do 32 GB maks.), aparat z matrycą 8 Mpix i diodową lampą błyskową, kamerka do wideorozmów 1,3 Mpix oraz bateria o pojemności 1500 mAh.
Swift 2X oferuje także szeroki wachlarz modułów łączności bezprzewodowej - od 3G z HSDPA, WiFi w standardach b, g i n, przez Bluetooth 2.1 z EDR, GPS z A-GPS, po DLNA. Wszystkie działają poprawnie. Smartfon ma port HDMI, który umożliwia szybkie podłączenie urządzenia do telewizora i transmitowanie obrazu w Full HD z dźwiękiem przestrzennym 7.1. Nie zabrakło też żyroskopu, akcelerometru, cyfrowego kompasu czy radia FM.
Na tle najgroźniejszych konkurentów, czyli Samsunga Galaxy S II i HTC Sensation, Swift 2X wypada bardzo dobrze. Co prawda nie jest wyposażony w ekran AMOLED, Bluetooth 3.0, port MHL czy 1 GB pamięci RAM, ale ma wbudowane HDMI i opiera się na Tegrze 2. Dlaczego jest to zaleta? Ponieważ obecnie gry i większość aplikacji 3D optymalizowane są właśnie pod układ Nvidii, a dopiero później przepisywane pod inne układy (np. Exynos 4210 Samsunga). Dodatkowy plus to Tegra Zone.
Zawartość zestawu
W bardzo ładnym pudełku (podobne jak w przypadku Swift 7) znajdują się telefon oraz zestaw standardowych akcesoriów, w tym:
- dwuczęściowa ładowarka sieciowa,
- kabel USB do transmisji danych i ładowania telefonu,
- instrukcja obsługi,
- zestaw słuchawkowy z wbudowanym mikrofonem.
W zależności od miejsca zakupu telefon może być dodatkowo wyposażony w kartę pamięci microSD. Nie jest ona jednak dostępna w standardowym zestawie - producent uznał, że 8 GB wbudowanej pamięci powinno w zupełności wystarczyć. Szkoda, że LG nie poszło w ślady Nokii i w zestawie brakuje przejściówki z microHDMI na HDMI.
Wygląd i wykonanie
LG Swift 2X nie jest najbardziej oryginalnym modelem, jaki trafił na rynek, ale nie mogę powiedzieć, że jest brzydki. Najlepszy Android LG przypomina nieco iPhone'a 4 (przedni panel, obramowanie górnej części telefonu i dolnej krawędzi z dwoma kratownicami). Bardzo przypadły mi do gustu dwie charakterystyczne cechy: zaokrąglone krawędzie przedniego panelu oraz metalowa blaszka z napisem "with Google" na pokrywie baterii.
Na przednim panelu, poza ekranem, znajdują się: przyciski funkcyjne (Menu, Home, Wstecz i Szukaj), kamerka do wideorozmów, czujniki (oświetlenia, zbliżeniowy), głośnik osłonięty kratownicą i małe logo LG.
Na prawym boku ulokowano kontrolery głośności, a lewy jest wolny od przycisków czy portów. Na dolnej krawędzi są głośniki, mikrofon oraz port microUSB, a po przeciwnej stronie - gniazdo słuchawkowe jack 3,5 mm, włącznik (standardowo służący także do blokowania ekranu) oraz wyjście HDMI osłonięte gumowaną zaślepką. Z tylu telefonu znajduje się gładka pokrywa baterii z wybrzuszeniem, na którym są obiektyw aparatu i dioda doświetlająca.
Swift 2X jest bardzo smukły, a dzięki gumowanej pokrywie baterii nie ślizga się w dłoniach. Szkło Gorilla Glass sprawia, że cały przedni panel jest odporny na porysowania i uderzenia. Nieźle wyglądają także plastiki, z których wykonano obramowanie telefonu. Są twarde, dodatkowo pokryte warstwą chroniącą przed porysowaniami. Mimo że obudowa nie została zrobiona z metalu, ogólnie nie mam żadnych uwag do jakości materiałów tworzących Swift 2X. Obudowa jest także bardzo dobrze dopasowana - żadna jej część nie rusza się i nie ugina. Duży plus dla LG, szczególnie jeśli porówna się wykonanie tańszych modeli tego producenta.
Ekran
Swift 2X został wyposażony w 4-calowy ekran IPS (TFT H-IPS) o rozdzielczości 480 x 800 pikseli. Jakość wyświetlanego obrazu jest bardzo dobra - co prawda to nie poziom Super AMOLED-a Plus z Galaxy S II, ale biorąc pod uwagę nasycenie kolorów i głębię czerni, wypada dużo lepiej niż Super LCD z HTC Sensation czy ekran Reality Display z Xperii arc. Obraz jest ostry i charakteryzuje się wysokim kontrastem, co najlepiej wygląda zwłaszcza podczas oglądania filmów i grania w najnowsze gry 3D (szczególnie tytuły z Tegra Zone).
Bardzo dobra jest także reakcja panelu na dotyk - szybka i dokładna. Nawet lekkie dotknięcie ekranu skutkuje precyzyjną odpowiedzią telefonu. Drobne problemy sprawia jedynie autorski interfejs Gesture UI, który moim zdaniem nie został do końca dopracowany. Więcej o nich napiszę w drugiej części testu, ale już teraz wspomnę, że czasami podniesienie ekranu blokady nie łapie za pierwszym razem, a podczas przechodzenia między pulpitami pojawiają się lekkie lagi. Multitouch działa poprawnie, ale jest mniej precyzyjny niż w Galaxy S II, Xperii arc czy HTC Sensation. Objawia się to mniejszą precyzją podczas korzystania z pinch to zoom w Mapach Google, przeglądarce internetowej czy galerii zdjęć.
Jakość rozmów
Jakość rozmów nie jest niestety najlepszą stroną nowego Swifta. Główna wada to stosunkowo cichy głośnik, który utrudnia prowadzenie rozmów w zatłoczonym miejscu. Dźwięk wydobywający się z głośnika nie jest za czysty i wyraźnie słychać szumy. Nie mam większych zastrzeżeń do działania mikrofonu. Ogólnie jednak na polu jakości rozmów Swift 2X ustępuje nie tylko Xperii arc i Xperii PLAY Sony Ericssona (HD Voice i redukcja szumów), ale także Galaxy S II czy HTC Sensation.
W komentarzach pytaliście mnie także, czy Swifta dotyczy problem tzw. martwego uścisku. Nic takiego podczas testów nie zauważyłem. Model z zakrytą tylną częścią obudowy wykazuje tylko lekki spadek mocy sygnału 3G, ale nie wpływa to w żadnym stopniu na pobieranie danych czy jakość rozmów.
Bateria
Niestety, pod tym względem najnowsze dwurdzeniowe Androidy nie zaskakują. Swift 2X nie zalicza się do wyjątków. Smartfon oparty na Tegrze 2 podczas testów średnio wytrzymywał około 18-20 godz na pojedynczym ładowaniu. W tym czasie sporadycznie słuchałem muzyki, przeglądałem strony WWW, wysyłałem około 50 maili dziennie, pobierałem po 5-10 aplikacji ze stałym połączeniem po 3G. Dzięki Tegra Zone użytkownicy Swift 2X mogą korzystać z gier dostosowanych pod układ Nvidii. Niestety, częste granie powoduje znaczny spadek czasu pracy baterii. Po 3-4 godzinnej zabawie w dedykowane Tegrze wersje BackBreakera, Dungeon Defenders: First Wave czy Guerilla Bob THD musiałem podłączyć smartfona do ładowarki.