Lumia 630 i Lumia 635, czyli Windows Phone 8.1 dla każdego
02.04.2014 20:49, aktual.: 03.04.2014 13:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Lumia 930 jest piękna i potężna. Dla Nokii zdecydowanie ważniejszymi modelami będą jednak Lumia 630 i jej warianty.
Prezentacja Lumii 630 nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem, ponieważ wiadomo o niej od dawna. Zgodnie z oczekiwaniami to tani Windows Phone wyposażony w 4,5-calowy ekran ClearBlack o rozdzielczości FWVGA (480 x 854 pikseli), który będzie obsługiwać ekranowe przyciski funkcyjne. Jego sercem jest czterordzeniowy Snapdragon 400 z Cortexami-A7 1,2 GHz oraz Adreno 305.
W poliwęglanowej, dostępnej w kilku kolorach obudowie zamknięto aparat 5 Mpix z autofokusem, 8 GB wbudowanej pamięci, slot kart microSD (do 128 GB), Wi-Fi, Bluetooth, GPS czy baterię o pojemności 1830 mAh. Niestety, telefon ma tylko 512 MB pamięci RAM, co trochę ograniczy jego możliwości. W ramach oszczędności Nokia zrezygnowała z lampy błyskowej, kamerki do rozmów wideo czy nawet fizycznego spustu migawki aparatu.
Lumia 630 obsługuje łączność 3G z HSPA+, a w sprzedaży będzie dostępna również wersja obsługująca dwie karty SIM. Finowie wprowadzą też Lumię 635, która ma identyczną specyfikację, ale wzbogacona jest o moduł LTE. Ma to być jeden z najtańszych smartfonów obsługujących łączność 4G.
630 i 635 na rynku zadebiutują z najnowszą wersją mobilnych okienek, czyli Windows Phone 8.1 (więcej o nim w osobnym wpisie). Nie zabraknie też znanych z innych Lumii aplikacji firmy Nokia.
Lumia 630 (i wersja Dual SIM) na rynku pojawi się już w maju, a 635 w czerwcu. Obydwie będą występować w kilku wersjach kolorystycznych (pomarańczowa, zielona, żółta, biała i czarna). Cena Lumii 630 wyniesie około 119 euro, a wariant na dwie karty SIM będzie o 10 euro droższy (kwoty bez podatków). Chętni na Lumię 635 muszą przygotować około 149 euro.
Ceny są atrakcyjne, więc Nokia może liczyć na duże zainteresowanie tymi smartfonami, szczególnie na rynkach rozwijających się. Kto wie, może uda im się przebić popularnością poczciwą Lumię 520.