Lypertek BEVI: czyste brzmienie i świetny komfort za mniej niż 200 zł [TEST]

MEVI, czyli pierwszy produkt Lyperteka, to wciąż jedne z najciekawszych słuchawek do smartfonów w swojej półce cenowej. Czy droższy model Bevi jest równie udanym rozwiązanie chińskiej firmy? Warto wydać 199 zł?

Lypertek BEVI
Lypertek BEVI
Mateusz Żołyniak

14.06.2019 | aktual.: 14.06.2019 15:49

Lypertek należy do firmy Oriveti, która koncentruje się na produktach HiFi (modele New Primacy oraz Affinity testowałem już na łamach Gadżetomanii). Jej submarka odpowiada z kolei za bardziej przystępne cenowo słuchawki, które tworzone są m.in. z myślą o smartfonach.

Modele z obu kategorii opracowywane są jednak przez ten sam zespół, którego członkowie pracowali dla znanych firm audio, jak Beyerdynamic, Etymotic, Klipsch czy Ultimate Ears.

Pierwszym produktem Lyperteka były słuchawki MEVI z przetwornikiem dynamicznym, ale kolejna propozycja firmy to model z pojedynczym przetwornikiem armaturowym. Chińczycy nie sięgnęli jednak po żadne z dostępnych budżetowych "driverów".

Lypertek BEVI
Lypertek BEVI

BEVI oparte są na rozwiązaniu, które przygotowano według wytycznych Lyperteka. Miało umożliwić to bardziej precyzyjne zestrojenie słuchawek, ale - dzięki wykorzystaniu chińskiej fabryki - nie przełożyło się na wysoką cenę. Lypertek BEVI w Polsce wycenione są na 199 zł.

Nieduży, ale schludnie przygotowany zestaw

Lypertek BEVI sprzedawane są w niemal identycznym opakowaniu, jak model MEVI. Spodziewać można się więc niedużego, ale szczegółowo opisanego pudełka, w którym można znaleźć:

  • 4 pary jednorodnych nakładek silikonowych (XS, S, M i L);
  • twardego, zamykanego etui ochronnego z logotypem firmy;
  • klips, do mocowania słuchawek (ich przewodu) do ubrania;
  • narzędzie co czyszczenia słuchawek (usuwania woskowiny).

Akcesoria są naprawdę dobrej jakości. Pudełko jest solidne, klips bez zarzutu spełnia zadanie, a tipsy zostały starannie dobrane. Te ostatnie są może nieco twardsze, ale w miarę komfortowo spoczywają w kanałach.

Lypertek BEVI
Lypertek BEVI

Niewielkie kopułki wykonane z metalu

BEVI zdecydowanie wyróżniają się konstrukcją. Są bowiem jednymi z najmniejszych słuchawek, jakie dane było mi testować, co zawdzięczają wykorzystaniu pojedynczego przetwornika (te cechują się zazwyczaj mniejszym rozmiarem niż przetworniki dynamiczne).

Słuchawki mają podłużne, walcowate kopułki o średnicy zaledwie 6 mm, które są nieco rozszerzone na końcach (8-9 mm średnicy). Rozwiązanie to zastosowano nie tylko, by osiągnąć charakterystyczny wygląd, ale również zagwarantować pewny chwyt podczas wyciągania słuchawek z kanałów.

Kopułki zostały wykonane z metalu, a ich elementy są dobrze do siebie dopasowane. Nieco mniej starannie przygotowane zostały odcinki z tworzywa sztucznego, które wyprowadzają kabel z obudów (wyraźnie widoczne jest łączenie), ale plusem jest to, że są solidnie przymocowane.

Lypertek BEVI
Lypertek BEVI

Na lewej osłonce pojawiła się dodatkowo mała wypustka, która ułatwia identyfikację słuchawek w gorszych warunkach oświetleniowych. Kanały oznaczone są również literami "R" i "L" na osłonkach, ale są one o wiele mniej widoczne niż białe oznaczenia na samych kopułkach.

Świetnie prezentują się też inne elementy słuchawek. Złącze Jack 3,5 mm i rozdzielacz oraz osłona pilota wykonane są z metalu, a dwa pierwsze elementy są walcowate, o rozszerzonej w górnej części konstrukcji, dzięki czemu są świetnie dopasowują się do kopułek. Zastosowana osłona ułatwia do tego wyciąganie wtyku.

Bardzo dobra ergonomia

Świetna jakość wykonania to nie wszystko. Dzięki małym kopułkom (po dobraniu odpowiednich tipsów) BEVI pewnie spoczywają nawet w mniejszych kanałach. Słuchawki są do tego lekkie - można je wygodnie nosić przez dłuższy czas i nie wysuwają się z kanałów podczas chodzenia.

Lypertek BEVI
Lypertek BEVI

BEVI można zakładać w sposób tradycyjny z kablem w dół lub sposobem OTE (over the ear). Lepszym wyborem według mnie jest druga opcja, co wynika z pojawiania się efektu mikrofonowego wywołanego ocieraniem przewodu o ubranie.

Lypertek wskazuje, że czarne osłony przewodu mają specjalne żłobienia, które mają zapobiegać przenoszeniu odgłosów, ale niespecjalnie pomagają. Najlepiej sprawdza się noszenie BEVI z kablem "puszczonym za uchem" - oparcie przewodu na małżowinie minimalizuje efekt mikrofonowy, a do tego przybliża pilot z mikrofonem do twarzy.

Firma dodaje cztery zestawy dobrzej jakości nakładek silikonowych, które dzięki pierścieniowy na tulejce są pewnie mocowane. Sama tulejka jest jednak wąska, co może być wadą dla osób, które chciałyby korzystać z innych tipsów - wiele rozwiązań może zsuwać się ze słuchawek.

Lypertek BEVI
Lypertek BEVI

Dwie małe wady to niewiele, gdy weźmie się pod uwagę świetną jakość wykonania i bardzo dobrą ergonomię. Ba, przesadą nie będzie nawet stwierdzenie, że Lypertek BEVI mają jedną z najbardziej dopracowanych konstrukcji w niższym budżecie cenowym.

3-przyciskowy pilot z mikrofonem

BEVI to słuchawki stworzone m.in. z myślą o smartfonach, więc nie dziwi, że wyposażone są w mikrofon. Plusem jest to, że producent wykorzystał pilot z trzema przyciskami. Umożliwia on pauzowanie i wznawianie odtwarzania, zmienianie utworów, odbieranie połączeń i wywoływanie asystenta głosowego, a do tego również zmianę głośności.

Lypertek BEVI
Lypertek BEVI

Pilot w pełni współpracuje z większością smartfonów z Androidem, które mają gniazda Jack 3,5 mm. Dodatkowym plusem jest poprawnie działający mikrofon, ale należy pamiętać, że zbierać też część odgłosów z otoczenia.

Czyste, klarowne i żywe brzmienie

Kluczowym atutem BEVI ma być jednak jakość dźwięku. Czy słuchawki wyróżniają się i na tym polu? Zdecydowanie tak, a przy tym już od pierwszych spędzonych z nimi chwili wyraźnie słychać, że odpowiadają za nie inżynierowie z doświadczeniem.

Platforma testowa:

[b]Smartfony:[/b] Samsung Galaxy S8, ZTE Axon 7, Sony Xperia X, Redmi Go, Nokia 7.1;[b]Odtwarzacze audio:[/b] iBasso DX220, DX150 (z AMP6 i AMP7), Shanling M5s, Shanling M0, xDuoo X3 II[b]Urządzenia DAC/AMP:[/b] Radsone EarStudio ES100, Astell & Kern AK XB10[b]Wybrane albumy (jakość FLAC lub Tidal Hi-Fi):[/b] Miles Davis "Kind Of Blue", Muddy Waters "Folk Singer", Vangelis "Earth", "51 Masterpieces of Classic", The Beatles "Yellow Submarine (Remastered)", Johnny Cash "American III: Solitary Man", Depeche Mode "Delta Machine", Gary Numan "Savage: Songs From A Broken World", Nine Inch Nails "With Teeth", Nirvana "Nevermind", Disturbed "The Sickness" i "Immortalized", Samael "Hegemony", Laibach "Spectre", Suicide Commando "Axis of Evil", Gojira "Magma", Vader "Revelations", Lazarus A.D. "The Onslaught", In This Moment "Ritual" i "Blood", Kavinsky "Nightcall", Woodkid "The Golden Age", VNV Nation "Automatic", Lorde "Pure Heroine", Lana Del Rey "Born to Die", Lindsey Stirling "Brave Enough", Morcheeba "Blood Like Lemonade", Adele "21", The Prodigy "Invanders Must Die", The Glitch Mob "See Without Eyes", Guzior "Evil_things", Szpaku "Atypowy", soundtracki z "Gladiator" i "Rocky"

Zanim przejdę dalej dodam, że przed ostateczną oceną jakości dźwięku BEVI przegrały ok. 80 godzin, a odsłuch prowadzony był przede wszystkim na silikonowych tipsach z zestawu. Słuchawki Lypertek nie należą do wymagających rozwiązań i dobrze zagrają z tańszymi smartfonami, więc nie potrzeba mocnego odtwarzacza, by w pełni cieszyć się nimi.

Lypertek BEVI znacznie różnią się od zdecydowanej większości niedrogich słuchawek. Zespół Lyperteka strojąc je postawił na klarowność brzmienia. Nie ma więc mowy o V-ce z mocno podbitym basem oraz agresywną górą. Użytkownicy dostają dość neutralne granie o dobrej szybkości i precyzji.

Bas w BEVI - jak w większości modeli z pojedynczym przetwornikiem armaturowym - nie ma potężnego zejścia w najniższe rejestry i nie wypełniania przestrzeni. Dół jest za to szybki, precyzyjny, ale z wyraźnie zaznaczonym punktowym atakiem, co przekłada się na dobrą dynamikę. Jest on dość liniowy, dzięki czemu średnicy nie zalewa fala ciepła.

Lypertek BEVI
Lypertek BEVI

Średnica jest dość neutralna, a przy tym bardzo klarowna i przejrzysta. Operujące niżej instrumenty i męskie wokale nie mają dużej głębi, ale brzmią czysto i łatwo wyłowić je na nagrania. Głosy żeńskie są wyraźnie wypchnięte do przodu, przepełnione są życiem i nieźle oddają emocje, które przekazać chcą wokalistki. Klarownie i z energią brzmią akustyczne gitary, a talerze perkusyjne mają odpowiedni blask, dzięki małemu akcentowi w niższym sopranie.

Góra w BEVI jest obecna, a przy tym naprawdę dobrze kontrolowana. Nie ma raczej mowy o ostrościach, przesadnej żywiołowości czy przesadnie zaakcentowanych sybilantach (głoski jak "ś, "sz", "cz"). Jest za to nieco powietrza, co poprawia separacje. Słuchawki grają przede wszystkim na szerokość, a przy tym potrafią popisać się naprawdę niezłą stereofonia.

Propozycja chińskiej firmy to przejrzyste, nieco audiofilskie granie, które wyróżnia się na tle stricte rozrywkowych propozycji. BEVI nie są modelem, który powala nisko schodzącym basem w elektronicznych kawałkach, ale świetnie sprawdza się w muzyce akustycznej i wokalnej. Z przyjemnością słuchałem na nich też wielu kawałków rockowych i metalowych

Lypertek BEVI
Lypertek BEVI

To dość neutralne granie, które nieźle oddaje zamiary twórców, a przy tym potrafi przykuć oddaniem wokali, co rzadko zdarza się w niższej półce cenowej. To świetna opcja dla osób, którzy szukają klarownego, dobrze poukładanego brzmienia.

Dodam, że brzmienie można też lekko zmodyfikować sięgając po nakładki piankowe jak INAIRS (model AIR 3), która dopełnią lekko bas oraz ocieplą lekko średnicę, co przełoży się na bardziej naturalne i gładsze brzmienie. Podobny efekt dają też Crystal Tips firmy Crystalline Audio.

Lypertek BEVI na tle konkurencji

Oto, jak BEVI wyróżniają się na tle innych interesujących słuchawek wyposażony w piloty z mikrofonami, które na polskim rynku można kupić za ok. 200 zł:

  • Lypertek MEVI - pierwsze słuchawki Lypertek, które recenzowałem jakiś czas temu, to bardziej rozrywkowe strojnie, które oparte jest na mocniejszym basie i nieco bardziej agresywnej górze. BEVI grają równiej, bardziej klarownie. Są bardziej neutralne i mają lepiej poukładany dźwięk.
  • Final E2000C - to również dość neutralne granie, ale z gorzej kontrolowaną górą oraz pełniejszym basem. Dół w E2000C jest bardziej masywny i wolniejszy, a w BEVI bardziej punktowy i szczegółowy. Słuchawki Lyperteka to bardziej klarowne granie.
  • Phiaton MS 100 BA - to inny model z pojedynczym przetwornikiem armaturowym, który ma wyraźnie więcej środkowego basu i pełniejszy środek. MS 100 BA mają mniejszą scenę i grają bardziej bezpośrednio. BEVI grają lepiej poukładanym i kontrolowanym oraz bardziej przejrzystym dźwiękiem.

Świetna opcja w budżecie do 200 zł

Lypertek BEVI to bezsprzecznie jedna z najciekawszych opcji w segmencie słuchawek do smartfonów do 200 zł. Produkt wyróżnia się świetną jakością wykonania oraz świetnym komfortem, ale największym zaskoczeniem jest jakość dźwięku.

Nasza ocena Lypertek BEVI: czyste brzmienie i świetny komfort za mniej niż 200 zł [TEST]:
9/ 10
Plusy
  • bardzo dobra jakości wykonania
  • wysoka ergonomia (tradycyjne noszenie i OTE)
  • 3-przyciskowy pilot z mikrofonem
  • klarowne, przejrzyste i precyzyjne brzmienie
  • bliska neutralności, niemęcząca sygnatura
  • dobra rozdzielczość (jak na tę półkę cenową)
  • bardzo łatwe do napędzenia
  • wysoki stosunek jakości do ceny
Minusy
  • pojawia się efekt mikrofonowy
  • wąska tulejka ogranicza wybór tipsów
  • nie są to słuchawki dla fanów mocnego basu

To granie na zaskakująco wysokim poziomie, które wyróżnia się świetnym strojeniem. Brzmienie jest klarowne, przejrzyste, precyzyjne i szybkie, a przy tym nie ma nowy o natarczywości czy suchym, nudnym przekazie. To świetna propozycja dla fanów czystego dźwięku, która sprawdzi się w wielu gatunkach muzycznych.

Specyfikacja techniczna:

  • przetwornik: armaturowy
  • impedancja: 7 Ohm
  • pasmo przenoszenia: 15 Hz - 20 KHz
  • czułość: 106 dB/mW
  • wtyk: 3,5mm TRRS (4 pin), pozłacany
  • kabel: 1,2 m, z pilotem i mikrofonem
Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)