Makabryczna kara za kradzież komórki

Kiedy w listopadzie pisałam o przypadku 20 latka z Ghany, który za kradzież komórki został skazany na 20 lat ciężkich robót, jeden z czytelników skomentowało to mówiąc:"* No i dobrze, złodziejom najlepiej obcinać ręce, chociaż palce"*. W Somalii, jego życzenie zostało niedawno spełnione. Z naddatkiem. Czterem mężczyznom, za kradzież telefonu komórkowego, obcięto nie tylko prawą dłoń ale również lewą stopę.

Do egzekucji na czterech złodziejach doszło na przedmieściach Mogadiszu, a obcinaniu kończyn maczetą, przyglądało się kilkaset osób. Młodzi złodzieje (część z nich to nastolatkowie) nie mieli tradycyjnego procesu, ale milicja Frakcji Młodych (Al-Shabab) - ugrupowania de facto rządzącego południem Somalii, uznała dowody za wystarczające dla wykonania egzekucji. Frakcja Młodych znajduje się na amerykańskiej liście organizacji terrorystycznych i to tak naprawdę za jej działaniem, szejk Szarif wprowadził w Somalii prawo szariatu.

Frakcja Młodych bardzo restrykcyjnie przestrzega szariatu (włącznie z zakazem słuchania muzyki), a za kradzież, szariat przewiduje obcinanie rąk (a za cudzołóstwo ukamienowanie) - w Somalii jakiekolwiek działania niezgodne z prawem religijnym są więc mocno ryzykowne.

Amnesty International potępiła sposób wymierzania sprawiedliwości przez Ali Mohamed Husseina (przywódcę Frakcji Młodych) nazywając ją torturą. Frakcja Młodych jednak nieszczególnie przejmuje się Amnesty International, wie bowiem, że Somalią nie szczególnie przejmuje się też reszta świata, a braku kilku kończyn czy żon, świat i tak nie zauważy...

Źródło: cellular-news.com