Telefon na maturze - czy można wnieść na salę? Co za to grozi?
W dniach 4-23 maja licealiści z całej Polski przystąpią do egzaminu maturalnego. Wielu zadaje sobie pytanie, czy na maturę można wnieść telefon.
Matura zbliża się wielkimi krokami
Komórka na maturze? To zabronione
Smartfon podczas pisania egzaminu maturalnego mógłby służyć do wyszukiwania informacji oraz komunikowania się z innymi osobami. Nic więc dziwnego, że obowiązuje całkowity zakaz wnoszenia telefonów komórkowych na maturę.
Spokojnie, nie oznacza to jednak, że telefon koniecznie trzeba zostawić w domu. Szkoły udostępniają maturzystom osobne sale. Można w nich zostawić rzeczy, których nie wolno wnieść na egzamin.
Lepiej nie ryzykować
Wielu maturzystów decyduje się ignorować zakazy i mimo wszystko wnieść smartfon na maturę. To błąd, który może się zakończyć nawet unieważnieniem egzaminu.
W 2017 roku przekonała się o tym uczennica z Boguchwały w woj. podkarpackim. Podczas pisania egzaminu rozległ się dźwięk ze znajdującego się w jej żakiecie telefonu, który - jak twierdzi - zapomniała wyciągnąć przed wejściem do sali. Egzaminatorzy byli jednak bezwzględni i unieważnili jej pracę.
Niestety jest to równoznaczne z niedopuszczeniem do sierpniowego egzaminu poprawkowego. Pechowa uczennica będzie mogła ponownie przystąpić do matury dopiero po roku.
Lepiej więc uczyć się na cudzych błędach i pamiętać, by wyciągnąć telefon przed wejściem do sali egzaminacyjnej.
