Messenger pozwoli wysłać zdjęcia o wyższej rozdzielczości. Czekałem na to od lat
Messenger przy wszystkich swoich niewątpliwych zaletach ma jedną poważną wadę - kompletnie nie nadaje się do przesyłania zdjęć. To wkrótce ulegnie jednak zmianie.
22.11.2017 | aktual.: 22.11.2017 17:31
Messenger pozwalał dotychczas na wysyłanie zdjęć o maksymalnej rozdzielczości 2048 x 2048. To raptem 4 Mpix przy założeniu, że grafika jest kwadratowa. Przez bardzo agresywną kompresję wysyłane zdjęcia mocno tracą na jakości.
W efekcie Messenger nadawał się co najwyżej do zrobienia zdjęcia w sklepie i wysłania go współlokatorowi z pytaniem, który szampon kupić. Nie ma mowy, by w takiej postaci wysłać komuś chociażby zdjęcia z wakacji do albumu. W redakcji silna kompresja Messengera utrudnia nam natomiast przesyłanie między sobą grafik do artykułów.
Messenger zwiększa maksymalną rozdzielczość zdjęć 4-krotnie
Najnowsza wersja aplikacji na iOS i Androida obsługuje fotki 4096 x 4096 pikseli, czyli 16 Mpix. 12-megapikselowe aparaty Galaxy S8 czy iPhone'a X robią zdjęcia 4032 x 3024, więc nowy facebookowy limit można uznać za wystarczający.
Oczywiście nie ma co się łudzić, że Facebook całkowicie zrezygnuje z kompresji, więc przesyłane fotki zapewne w dalszym ciągu będą tracić na jakości. Gigant obiecuje jednak zauważalną gołym okiem poprawę szczegółowości przy zachowaniu obecnej prędkości przesyłania.
Dlaczego Facebookowi wprowadzenie tak prozaicznej zmiany zajęło tak długo?
Może się wydawać, że przesłanie 16-megapikselowego zdjęcia to w dzisiejszych czasach żaden technologiczny wyczyn, ale w przypadku gigantów pokroju Messengera problemem jest efekt skali.
Twórcy komunikatora chwalą się, że każdego miesiąca użytkownicy przesyłają 17 miliardów zdjęć. Każdy 1 MB mniej na pojedynczej fotce przekłada się zatem na 17 milionów GB zaoszczędzonego transferu i miejsca na serwerach miesięcznie. Kompresując fotkę o wysokiej rozdzielczości do 4 Mpix można zaoszczędzić nie 1, lecz kilka MB.
Ciężko zatem sobie wyobrazić, jak ogromnym przedsięwzięciem z logistycznego punktu widzenia jest dla Facebooka wprowadzenie tak - wydawałoby się - drobnej zmiany jak zwiększenie maksymalnej rozdzielczości przesyłanych zdjęć. Z tego też powodu zdjęcia 4K w pierwszej kolejności trafiły do Stanów Zjednoczonych, Kanady, Francji, Australii, Wielkiej Brytanii oraz Korei Południowej, a kolejne kraje będą dopisywane do listy w ciągu kilku najbliższych tygodni.