Mi Bunny - pierwszy smartwatch Xiaomi. Chyba nie na to czekaliśmy…

Xiaomi ma już na swoim koncie kilka urządzeń wearables. Mowa tu oczywiście o niezwykle popularnej opasce mierzącej aktywność - Mi Band. Jeśli włożymy trochę wysiłku w poszukiwania, spokojnie znajdziemy oferty wycenione na 50 zł, a nawet mniej.

Kilka miesięcy temu zadebiutowała kolejna opaska - Mi Band 1S, która od poprzedniej różniła się tym, że oferowała dodatkowo pomiar pulsu użytkownika. Istotne jest to, że było to nadal bardzo tanie urządzenie. Również damska opaska AmazFit broni się ceną.

Propozycje konkurencji były zazwyczaj kilkukrotnie droższe, a oferowały z grubsza to samo. Użytkownicy z entuzjazmem przyjęli więc wiadomości jakoby wkrótce miała pojawić się zupełnie nowa opaska Xiaomi. Ale miało być o zegarku…

Xiaomi nie miało do tej pory żadnego smartwatcha. Wiele osób uważa, że byłby to prawdziwy sprzedażowy hit. O ile oczywiście producent wyceniłby go w podobny sposób jak opaski Mi Band.

W końcu się doczekaliśmy… a raczej doczekały się dzieci, bo “smartwatch” chińskiego koncernu skierowany jest właśnie do małolatów. Wygląda on tak:

Urządzenie jest wykonane z tworzywa sztucznego, jest dostępne w dwóch kolorach i waży 37 gramów. We wnętrzu ma moduł GPS/GLONASS oraz WiFi i Bluetooth. Jego głównym zadaniem jest powiadomienie rodziców, gdy dziecko wyjdzie poza zdefiniowany w aplikacji obszar oraz zapewnienie z nim łączności.

W pudełku z zegarkiem użytkownicy znajdą od razu kartę SIM, umożliwiającą odbieranie połączeń z 6 zdefiniowanych przez rodziców numerów. W razie gdy dziecko znajdzie się w niebezpieczeństwie, może ono użyć specjalnego przycisku, który wyśle rodzicom jego obecną lokalizację i nagra kilkusekundowy zapis audio.

Bateria urządzenia ma pojemność 300 mAh i według producenta wystarczy na 6 dni pracy na jednym ładowaniu. Zegarek może współpracować ze wszystkimi smartfonami działającymi na systemie nowszym niż Android 4.2. W przeliczeniu na naszą walutę jego cena wynosi około 225 zł.

Warto jeszcze wspomnieć, że to niejedyny smartwatch dla dzieci. Kilka innych firm również zdecydowało się na wprowadzenie na rynek podobnych urządzeń.

Jeśli jesteście zawiedzeni nowinką od Xiaomi, warto wspomnieć o tym, że plotki o pełnoprawnym smartwatchu chińskiego giganta pojawiają się już od dawna. Co więcej, na niedawnej konferencji prasowej w Beijing, współzałożyciel Xiaomi - Liu De - potwierdził, że firma pracuje nad takim urządzeniem i że jego premiera nastąpi w drugiej połowie obecnego roku. Warto czekać? Wszystko zależeć będzie od ceny. To ona jest kartą przetargową tego producenta.