MIUI 12: moja lista życzeń do Xiaomi

System MIUI 11 jest moim zdaniem jednym z najciekawszych na rynku. Doceniam jego rozbudowane funkcje i bogate możliwości konfiguracji interfejsu. Zacząłem z niego korzystać daaawno temu. Niestety, MIUI ma też swoje wady, które ciągną się od początku mojej przygody z tym systemem. Oto moja lista życzeń na przyszłą wersję.

Słuchawki bywają lepsze albo gorsze. O ile nie mamy dużego wpływu na szczegółowość brzmienia, to na charakter już owszem.

Wiele osób pewnie kojarzy narzędzie equalizera, które pozwala na selektywne podbijanie lub tłumienie wybranych pasm dźwięku. Dzięki temu możemy dodać dołu lub uwydatnić wysokie tony w muzyce.

Xiaomi zaimplementowało w systemie korektor parametryczny wraz z dedykowanymi ustawieniami dla poszczególnych słuchawek ze swojej oferty. Właściciele przewodowych modeli mogą czuć się spełnieni, gorzej z wielbicielami słuchawek bluetooth...

Na co dzień korzystam ze słuchawek TWS (1more e1026bt), które odciążam z zamulającego basu. Niestety, musiałem podziękować fabrycznej aplikacji Muzyka i przeprowadzić korektę dźwięku PowerAmpem. Z niewiadomego mi powodu EQ nie działa na muzykę przesyłaną przez BT.

Plotki głoszą, że Xiaomi ma jednak zmodernizować equalizer w MIUI. Liczę na to, że coś się w tej kwestii zmieni.

Xiaomi pozwala w pełni kontrolować zachowanie aplikacji w tle dzięki trybom oszczędzania i możliwości "zakłódkowania" aplikacji w tle. Co to daje? Ano przy czyszczeniu otwartych programów system nie zamknie nam Messengera czy programu do obsługi smartwatcha. Przydatne, prawda?

Niestety, praktyczność kończy się, kiedy zablokujemy kilka aplikacji. Cały czas widnieją one w widoku otwartych aplikacji i zawalają miejsce. Nie tak być powinno...

Moim zdaniem Xiaomi powinno umożliwić permanentne zablokowanie wybranych programów z jednoczesnym ukryciem ich. To rozwiązałoby problem.

Moim zdaniem każdy telefon powinien mieć możliwość wyboru trybu szybkiego ładowania. Nie każdy chce szybciej zużywać ogniwo w telefonie. Wprawdzie można kupić drugą ładowarkę, lecz nie po to dostajemy jedną w zestawie, żeby ją zastępować drugą.

Xiaomi zadbało o rozbudowany Panel Sterowania, w którym możemy zarządzać siecią, oszczędzaniem baterii czy wyczyścić telefon ze zbędnych śmieci.

Program oferuje ponadto skanowanie bezpieczeństwa i optymalizację systemu. Wymagałoby ono jednak dopracowania. O ile wskazanie pozasystemowego klienta SMS lub przeglądarki jako zagrożenia ma pewien sens, o tyle brakuje mi wyjaśnienia takiego wyboru.

Moim zdaniem system powinien rozszerzyć aktualne komunikaty lub wyświetlać wyczerpujące informacje po kliknięciu stosownej ikonki. Taki monit uświadomiłby użytkownika o istocie potencjalnego niebezpieczeństwa i zapobiegł usuwaniu nieszkodliwych aplikacji przez mało doświadczone osoby.

A jakie są Wasze uwagi co do MIUI? Co Was drażni, co byście zmienili? Dajcie znać w komentarzach.