mObywatel coraz bliżej zrównania z dowodem osobistym. A to dopiero początek zmian

W niedalekiej przyszłości mObywatel ma być w stanie całkowicie zastąpić fizyczne dokumenty.

Projekt ustawy zakładającej zrównanie dokumentów cyfrowych oraz fizycznych został przygotowany już w maju. Na początku grudnia Komitet Rady Ministrów ds. Cyfryzacji poinformował, że wreszcie został on przyjęty.

Proponowane przepisy zakładają "zapewnienie możliwości potwierdzania swojej tożsamości z wykorzystaniem aplikacji mObywatel we wszystkich sytuacjach, w których aktualnie dopuszczalne jest użycie dowodu osobistego".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Początkowo apka mObywatel mogła zastąpić dowód osobisty jedynie na linii obywatel-obywatel, np. podczas samochodowej stłuczki. W ostatnich latach lista potencjalnych zastosowań była regularnie rozszerzana, dzięki czemu za pomocą smartfonu można chociażby potwierdzić tożsamość podczas kontroli biletu w pociągu. Cyfrowe dokumenty wciąż nie są jednak respektowane chociażby przez banki, co nowe przepisy mają zmienić.

Na tym nie koniec. Wspomniana ustawa zakłada zrównanie z fizycznymi dokumentami także innych cyfrowych dokumentów. Mowa m.in. o prawie jazdy, legitymacji studenckiej, czy Karcie Dużej Rodziny. mObywatel ma także pozwolić na dokonywanie opłat administracyjnych online.

Władze chcą ponadto, by mniejsze organy - m.in. jednostki samorządu terytorialnego, organizacje zawodowe, zrzeszenia czy związki sportowe - mogły wykorzystać rządową infrastrukturę do wprowadzania własnych elektronicznych dokumentów.

Potrzebę prawnego zrównania e-dokumentów z fizycznymi odpowiednikami mieli sygnalizować nie tylko obywatele, ale i przedstawiciele administracji oraz biznesu. Za zmianami są więc wszystkie strony.