Moje TOP 3 budżetowych smartfonów z 2017 roku
Przedstawiłem TOP 3 flagowych smartfonów z 2017 roku, ale topowe urządzenia to nie wszystko. Minione 12 miesięcy przyniosło wiele ciekawych modeli z niższej półki cenowej. Trzy z nich najbardziej zapadły w mojej pamięci.
02.01.2018 | aktual.: 02.01.2018 15:09
Rok 2017 to na rynku mobilnym nie tylko trend na wyświetlacze o formacie 18:9 i konstrukcja z jak najmniejszymi ramkami dookoła ekranów. Równie ważny jest fakt, że w okresie tym na rynek trafiło wiele naprawdę niezłych urządzeń, które można było dostać za niewygórowane pieniądze.
Miron prezentując swoje TOP 3 smartfonów z 2017 roku wspomniał o topowych modelach, które już na starcie zostały rozsądnie wycenione jak OnePlus 5 i 5T (dodałbym do tego też Xiaomi Mi 6), oraz LG G6, którego cena szybko spadła do zaskakująco niskiego poziomu. Warto przyjrzeć się do tego tańszym produktom.
Budżetowe propozycje są coraz lepsze
W 2017 roku pojawiło się wiele ciekawych modeli, które można nabyć za mniej niż 1000 zł, ale na mnie większe wrażenie wywarły jeszcze tańsze modele. Są to: Xiaomi Redmi 4X, Alcatel Idol 5 i Meizu M6. Dwa pierwsze są od dawna oficjalnie dostępne w Polsce i można nabyć je za mniej niż 700 zł.
M6 firmy Meizu był do tej pory zamawiany prosto z Chin, ale firma Nelro Data postanowiła wprowadzić ten model na polski rynek, a jego cena ma być zbliżona do wspomnianej wyżej dwójki. Nawet mając okazję korzystać z każdego z nich ciężko mi określić, który jest najlepszy, więc nie będzie pozycji na te liście.
Wszystkie te urządzenia odznaczają się niezłą jakości wykonania, całkiem dobrymi ekranami, aparatami 13 Mpix, które w dobrych warunkach robią poprawne zdjęcia oraz ośmiordzeniowymi układami na Cortexach-A53, które współpracują z 3 GB RAM-u. Szczegółowe porównanie znajdziecie poniżej:
Xiaomi Redmi 4X | |
---|---|
Producent | Xiaomi |
Model procesora | Qualcomm Snapdragon 435 |
Segment | Smartfon ze średniej półki |
System operacyjny | Android 6.0 |
Przekątna ekranu | 5″ |
Rozdzielczość ekranu | 1280 x 720 |
Maksymalna pamięć operacyjna | 3 GB RAM |
Maksymalna pamięć wewnętrzna | 32 GB |
Rozdzielczość matrycy | 13 Mpix |
Pojemność akumulatora | 4100 mAh |
Redmi 4X, Idola 5 i M6 łączy tez oprogramowanie, mimo że na pierwszy rzut oka nie jest to wcale takie oczywiste. Niemniej ich producenci zabrali o podobne dodatki w aplikacjach aparatów czy funkcję klonowania usług społecznościowych. Zasadne jest więc pytanie: który model jest dla kogo?
Xiaomi Redmi 4X
Propozycja Xiaomi ma najmniejszy ekran z tej trójki, ale przy tym największą baterie - aż 4100 mAh. To bezsprzecznie jedna z największych zalet tego urządzenia. Równie ważne jest oprogramowanie MIUI. Jest ono prężnie rozwijane, a soft w Redmi 4X nie różni się zasadniczo od tego, z którym na rynek trafił Mi 6.
Alcatel Idol 5
Redmi 4X ma obudowę wykonaną z metalu, ale pod względem jakości wykonania nie jest to poziom Idola 5. Alcatel przygotował naprawdę solidną konstrukcję, a do tego postawił na 5,2-calowy ekran o rozdzielczości FullHD oraz dodatki jak obiektyw f/2,0 w głównym aparacie czy dioda doświetlająca w przednim. Szkoda tylko, że firma zastosowała mniejsze niż konkurenci ogniwo.
Meizu M6
Meizu M6 to z kolei obudowa z tworzywa sztucznego, która na pierwszy rzut oka wydaje się metalowa. Nie mam jednak większych zastrzeżeń co do jakości wykonania. Model ten na tle pozostałej dwójki odznacza się sporo lepszym aparatem do zdjęć selfie oraz czytnikiem linii papilarnych, który umieszczony został w przycisku Home na przednim panelu.
Dobre rozwiązania dla mniej wymagających użytkowników
Cała trójka to naprawdę dobre modele dla osób, które nie mają wielkich wymagań. Można je kupić za mniej niż 700 zł, a wkrótce powinny jeszcze potanieć. Xiaomi i Meizu będą wprowadzać ulepszone wersje Redmi 4X i M6, które wyposażone są w panele 18:9, a Alcatel ma pracować na całą serią takich urządzeń. Do czasu pojawienia się ich na polskim rynku, ta trójka wciąż będzie warta uwagi.