Moral Decay – niesamowita historia z Jezusem w tle [wideo]
O grze studia Infinite Lives było głośno, zanim twórcy postanowił zgłosić grę do App Store. Nic dziwnego. Głównym bohaterem gry jest Jezus Chrystus, który za pomocą karabinu maszynowego rozprawia się z przestępcami. Zanim Apple dopuścił grę do obiegu, zażądał poważnych zmian w kodzie.
10.01.2011 | aktual.: 10.01.2011 19:58
O grze studia Infinite Lives było głośno, zanim twórcy postanowił zgłosić grę do App Store. Nic dziwnego. Głównym bohaterem gry jest Jezus Chrystus, który za pomocą karabinu maszynowego rozprawia się z przestępcami. Zanim Apple dopuścił grę do obiegu, zażądał poważnych zmian w kodzie.
Styl całego projektu nawiązuje do klasycznych shooterów z side-scroolingiem. Gra wyróżnia się postacią Jezusa, który powraca na Ziemię, aby stawić czoła kosmitom, szatanowi oraz japońskiej mafii. Popatrzcie zresztą sami, jak zapowiadał się oryginalny koncept:
Po kilku odrzuceniach gry studio Infinite Lives usłyszało od ekipy Jobsa, że gra zostanie dopuszczona do sprzedaży, jeśli główny bohater zostanie pozbawiony habitu oraz sandałów. Zdesperowani twórcy poddali Jezusa małemu liftingowi. Poniżej możecie zobaczyć, jak wygląda taka metamorfoza.
Zgodnie z życzeniem Apple’a gracz wciela się w postać Chrisa T (lekka aluzja została), który za pomocą pokaźnego arsenału rozprawia się z przestępczym światem. Moral Decay to aplikacja uniwersalna. Płacąc 1,59 euro, zyskujecie grę zarówno na iPada, jak i iPhone’a.
Jak się okazuje, wielokrotne zgłaszane przez Apple’a poprawki nie wyeliminowały poważnych błędów w grze. W komentarzach osób, które pobrały już produkcję Infinite Leaves, przewijają się problemy z kucaniem oraz poziomem trudności. Dlatego niniejszy wpis potraktujcie bardziej w charakterze ciekawostki niż szczerego polecenia.
Źródło: PocketGamer