Moto X Play - za i przeciw
Mając w kieszeni 1500 zł nie można przejść obojętnie obok smartfona Moto X Play. Jest to świeża, markowa propozycja, która kusi specyfikacją, aczkolwiek nie tylko. Zobaczcie za i przeciw dla najnowszej Moto X Play.
26.10.2015 | aktual.: 26.10.2015 13:33
Czysty Android
Czasy, w których czysty Android był zaletą powoli mijają. Coraz więcej osób ceni sobie funkcjonalność i estetykę dostępne po wyjęciu z pudełka. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by dostosować system do własnych upodobań, chociażby doinstalowując darmowe aplikacje czy zmieniając Launcher. Niemniej to wymaga nieco wysiłku i czasu, i nie zawsze daje oczekiwane efekty. Stąd też wiele osób, w tym ja, preferuje smartfony z autorskimi nakładkami, które są coraz lepiej zoptymalizowane, estetyczne i funkcjonalne i, prawdę mówiąc, często ważniejsze niż aktualizacje "pod maską".
Osiągi
Moto X Play to smartfon, który po prostu działa. Jest płynnie i w miarę szybko, ale z drugiej strony mogłoby być szybciej. Snapdragon 615 to średnia półka, która zadowoli większość, ale nie tych bardzo wymagających i graczy. Po pierwsze Adreno 405 nie jest demonem prędkości, po drugie, gdy robi się gorąco zwalnia on jeszcze bardziej. Klatkowanie w Skype nikomu nie grozi, ale w najnowszych grach owszem. Dlaczego zatem nie postawiono na Snapdragona 800 lub 801? Cóż, cyferki zapewne też muszą się zgadzać i seria 80x nie może być zarówno w tańszym jak i droższym modelu X Style.
Płynne działanie
Moto X Play nie jest może mobilną konsolą do gier, ale w codziennym użytkowaniu sprawdza się znakomicie. 8-rdzeniowy Snapdragon sparowany z 2 GB RAM i szybką pamięcią wewnętrzną gwarantuje sprawne działanie z minimalną dozą przycinek. Nie trzeba się ograniczać i pilnować, by liczba działających aplikacji nie była zbyt duża - mocy wystarcza do obsłużenia wszystkich procesów bez widocznego spadku osiągów. Tempo działania Moto X Play robi naprawdę dobre wrażenie nawet na posiadaczach flagowców, a to zdecydowanie dobry znak.
Dwa dni na jednym ładowaniu
Moto X Play ma co prawda niewymienny akumulator, ale za to jest on pojemny (aż 3630 mAh). Mocy w nim zgromadzonej wystarcza na 1,5-2 dni naprawdę intensywnego użytkowania. To wynik, którego większość dostępnych na rynku smartfonów nie jest w stanie pobić. Wybierając Moto X Play dostajemy w pakiecie swobodę - o ładowaniu tego samego dnia można niemal zapomnieć. A nawet jeśli jest ono potrzebne, to nie trwa ono zbyt długo dzięki technologii TurboPower - pełny cykl ładowania trwa około 2 godzin, co w zestawieniu z pojemnością zainstalowanego ogniwa robi spore wrażenie.
Kompakt? Nie, nie potrzebuję
Moto X Play to w segmencie mobilnym fotograficzna, wyższa półka. Inwestując w nią można sobie darować zakup kompaktu i zaoszczędzić kilkaset złotych. Motorola robi bowiem kapitalne zdjęcia, nasycone kolorami i szczegółami. Ponadto smartfona ma się zawsze przy sobie, a uruchomienie aparatu poprzez obrócenie urządzenia sprawia, że nie nikomu nie umknie żadna godna uchwycenia chwila. Aparat o rozdzielczości 21 Mpix z jasną optyką (f/2.0) i autofokusem z detekcją fazy dobrze radzi sobie zarówno w dzień, jak i w nocy. Niełatwo jest znaleźć smartfon robiący lepsze zdjęcia niż Moto X Play w tej samej cenie.
Pewna i szybka aktualizacja
Wielu producentów woli wprowadzić do sprzedaży nowe smartfony, zamiast dłużej wspierać stare. Dotyczy to przede wszystkim średniej półki, która nie daje takich zysków jak wyższa. W przypadku Moto X Play można spać spokojnie - producent już zapowiedział, że smartfon nie pozostanie z Androidem 5.1.1 (Lollipop), z którym trafił do użytkowników, lecz dostanie najnowsze wydanie systemu Google, oznaczone symbolem 6.0 (Marshallow). Warto je mieć, ponieważ wnosi sporo istotnych z punktu widzenia użytkownika usprawnień, m.in. funkcję Doze przekładającą się na dłuższy czas pracy na baterii, natywne wsparcie czytników linii papilarnych czy zaawansowaną kontrolę uprawnień dla każdej z aplikacji.
Solidne wykonanie
Zwarta bryła wykonana z poliwęglanu daje poczucie solidności. Smartfon świetnie leży w dłoni i się nie wyślizguje, ale nawet jak już upadnie, to wychodzi ze starcia z płytkami, panelami czy brukiem bez szwanku. W przypadku konkurencyjnych konstrukcji podobny efekt udaje się osiągnąć stosując tzw. bumpery, które w efekcie sprawiają, że telefon jest grubszy i cięższy. Moto X Play nie jest najlżejsza i najsmuklejsza w standardzie, ale za to do jej wykonania i wytrzymałości nie można się przyczepić. Dodatkowym atutem jest odporność na zachlapania, poświadczona certyfikatem IP52.
Podsumowanie
Moto X Play kosztuje 1499 zł. Jest to naprawdę dobra cena za solidnie wykonany, długo działający na baterii smartfon, wyposażony w porządne aparat i ekran. Ponadto obsługuje on karty microSD i szybko się ładuje. Wydajność oferowana przez 8-rdzeniową jednostkę nie będzie ograniczać nawet bardziej wymagających użytkowników. Moto X Play możecie kupić w sklepie RTV Euro AGD. A jeśli nie Moto X Play to co? Oto najlepsze alternatywy:
- LG G3 (16 GB/2 GB RAM - 1389 zł; 32 GB/3 GB RAM - 1599 zł);
- Meizu MX5 16 GB - 1599 ZŁ;
- Asus ZenFone 2 ZE551ML 32 GB - 1499 zł;
- Honor 6 Plus - 1569 zł.
Tekst powstał we współpracy z