Motorola Moto X+1 wkrótce ma trafić do sprzedaży

Evleaks podaje, że już wkrótce ma zadebiutować nowa Motorola. Następca modelu Moto X.

Motorola Moto X
Motorola Moto X
Jan Blinstrub

06.04.2014 | aktual.: 06.04.2014 12:31

[url=http://komorkomania.pl/2602,zanosi-sie-na-to-ze-moto-x-jednak-pojawi-sie-w-europie]

Model Moto X[/url], który zadebiutował w sierpniu zeszłego roku pod wieloma względami był wyjątkowy. Między innymi dlatego, że można było go spersonalizować wybierając jeden z wielu wariantów obudowy, ale przede wszystkim dlatego, że oferował wysoką wydajność, którą inżynierowie Motoroli osiągnęli optymalizacją a nie zastosowaniem najnowszej i najdroższej generacji podzespołów.

Urządzenie teoretycznie miało wszystko, by odnieść sukces w Stanach: działało sprawnie, można było je spersonalizować, nie było droższe od rozwiązań konkurencji (choć nie było też tanie) i – co dla niektórych mogło mieć znaczenie – na obudowie miało napisane: designed and assembled in the USA.

Wyniki sprzedaży Moto X okazały się jednak rozczarowujące. W ciągu pierwszych trzech miesięcy Motorola wprowadziła na rynek zaledwie 500 tys. egzemplarzy. Na tle wyników Samsunga czy Apple to bardzo słaby rezultat, nawet jeśli weźmie się pod uwagę ograniczoną dystrybucję.

Nic więc dziwnego, że Motorola nie zwleka z premierą następcy Moto X. Zresztą zwiększenie częstotliwości premier nie jest niczym nowym na rynku mobilnym; już Sony pokazało, że można wprowadzać każdego roku dwa flagowe modele.

Pytanie, czy model Moto X + 1 (swoją drogą mam nadzieję, że nie jest to ostateczna nazwa), będzie podążał wytyczoną przez poprzednika ścieżką. Personalizacja jest fajna, ale nie przełożyła się na sprzedaż tak, jak mogłoby się wydawać. Wymusiła natomiast montaż urządzeń w Stanach Zjednoczonych.* Assembled in the USA* wygląda godnie na obudowie, ale jest równoznaczne z większymi kosztami produkcji. Wreszcie świetna optymalizacja: to prawda, że Motorola wycisnęła z dwóch rdzeni tyle, ile niektórym producentom nie udaje się wycisnąć z czterech. Tyle tylko, że dla przeciętego konsumenta Moto X na starcie wydaje się mniej atrakcyjna, bo gdzieś kiedyś słyszał, że więcej rdzeni oznacza lepszą pracę.

Moim zdaniem cześć założeń będzie musiała się zmienić. Na lepsze wyniki może wpłynąć także potencjalne rozszerzenie dystrybucji nowego modelu dzięki wsparciu Lenovo, które sprawnie sobie radzi na rynkach azjatyckich. Pytanie, czy zostanie to wykorzystane.

Jeśli Evleaks się nie myli, w ciągu najbliższych tygodni pojawi się pewnie wiele plotek na temat Moto X + 1. Na większość pytań uzyskamy zapewne odpowiedź jeszcze przed oficjalną premierą.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)