Jaką drogę przeszła muzyka zanim trafiła do Twojej kieszeni?

Jaką drogę przeszła muzyka zanim trafiła do Twojej kieszeni?
Tomasz Kreczmar

27.01.2015 21:11, aktual.: 28.01.2015 00:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Muzyka – jedna z najdłużej istniejących rozrywek ludzkości. Na przestrzeni stuleci rodzili się kompozytorzy, melomani, śpiewacy i dyrygenci. Ale muzykę ludzie nauczyli się zapisywać dopiero pod koniec XIX wieku. A posiadać małe, przenośne urządzenie – sto lat później...

Wszystko zaczęło się jeszcze w 1857 roku za sprawą fonautografu. To urządzenie pozwalało zapisać dźwięk, ale nie dawało możliwości jego odsłuchania. Dopiero fonograf Tomasa Edisona, który powstał 20 lat później, pozwolił rejestrować i odtwarzać dźwięk. Ten za pomocą diamentowej igły zapisywano na cylindrze zakładanym na walec napędzany początkowo korbką. Główną wadą zapisu na cynowej folii był brak możliwości tłoczenia kopii. Niemniej już od 1888 roku produkowano woskowe cylindry, które mieściły aż 2 minuty nagrania.

A co było dalej? Jak narodził się Walkman?

Muzyka w kieszeni

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także