Najbrzydsza podstawka i głośnik do iPhone’a w jednym
Rynek akcesoriów do iPhone’a zdaje się żyć swoim własnym życiem. Nie ma na nim restrykcji Apple’a. Nic nie musi być z aluminium czy szkła. Nieważny jest nowoczesny design. Efektem takiej swobody są naprawdę paskudne gadżety.
Bone Horn Stand
Rynek akcesoriów do iPhone’a zdaje się żyć swoim własnym życiem. Nie ma na nim restrykcji Apple’a. Nic nie musi być z aluminium czy szkła. Nieważny jest nowoczesny design. Efektem takiej swobody są naprawdę paskudne gadżety.
Idea przyświecająca produkcji Bone Horn Stand była jak najbardziej słuszna – stworzenie akcesorium, które wzmocni dźwięk wydobywany z iPhone’a. Niestety, zarówno wykonanie, jak i kształt wyszły co najwyżej średnio.
Plusem „rogu” jest z pewnością fakt, że nie potrzebuje on żadnego źródła zasilania. Urządzenie działa na zasadzie rozpraszania drgań powietrza, która znana jest ludzkości od momentu pojawienia się na rynku pierwszego gramofonu.
Według opisu producenta Bone Horn Stand wzmacnia dźwięk o 12 dB, przy okazji utrzymując iPhone’a w pozycji pionowej lub poziomej. Jeśli mimo wszystko opisywany gadżet przypadł Wam do gustu, to po więcej szczegółów zapraszam Was pod ten adres. Koszt zakupu to 25 dolarów amerykańskich.
Źródło: wired.com
