Najdziwniejsze etui i pokrowce na komórki [TOP 20]
Podobno dla kobiety nie ma większego obciachu niż spotkanie koleżanki mającej na sobie takie same buty, bluzkę lub sukienkę. O ile ubrania można często zmieniać i dobierać tak, by wyróżniać się na tle otoczenia, o tyle z telefonami jest inaczej. Spotkanie osoby, która ma identyczny sprzęt, jest dość łatwe. Co zrobić, by nasz telefon wyróżniał się na tle urządzeń, które mają znajomi, współpracownicy i przyjaciele? Wystarczy trochę inwencji!
13.05.2016 | aktual.: 13.05.2016 11:26
Prawdziwie poręczna obudowa
Nieco makabryczna obudowa do iPhone'a na pierwszy rzut oka przypomina Rączkę - jednego z członków Rodziny Addamsów. Podobno japoński wynalazek nie jest wcale tak niedorzeczny, jak może się wydawać.
Ludzka dłoń przytwierdzona do smartfona pozwala podobno na znacznie łatwiejsze trzymanie komórki podczas rozmów. Jedno jest pewne - obudowa przygotowana przez Strapya World przyciąga spojrzenia. A to wszystko za jedyne 64 dolary (w przeliczeniu ponad 180 zł).
iPhone z jajami
Trzeba wykazać się naprawdę sporym dystansem do siebie, by kupić obudowę, która ozdobiona jest sympatycznymi... jądrami, a później tak ozdobioną komórkę przykładać do twarzy. Dla osób, którym nie brakuje poczucia humoru przygotowano Phoneballs, pasujący zarówno dla ostatniego iPhone'a 4, jak i telefonów starszej generacji.
Sympatyczny silikonowy pokrowiec dostępny jest w wielu różnych kolorach za jedyne 15 dolarów amerykańskich (42 zł).
Telefoniczny steampunk
Kupno dodatkowej obudowy w sklepie nie daje 100% gwarancji tego, że nasza komórka jest w pełni oryginalna i niepowtarzalna. Jedynym wyjściem jest stworzenie własnego projektu. Poza projektem potrzeba oczywiście kilku kół zębatych, śrubek i drucików, smykałki do robótek ręcznych i nieużywanego już telefonu. Stara Nokia może w rękach zapaleńca zamienić się w prawdziwe steampunkowe arcydzieło. Wystarczy chcieć.
Steampunk dla mniej zaawansowanych
Dla nieco mniej zaawansowanych użytkowników nowszych smartfonów pozostaje jedynie próba stworzenia własnego, nieco mniej skomplikowanego gadżetu. Jak widać na przykładzie iPhone'a nie jest to niemożliwe. Obudowa wykonana między innymi z drewna i mosiądzu została wyceniona przez konstruktora na 195 dolarów (około 550 zł), jednak realizacja własnego projektu powinna być tańsza.
Steve Jobs w karbonicie
Idealne rozwiązanie dla oddanych fanów Steve'a Jobsa i filmów Star Wars. Szef koncernu Apple zatopiony w karbonicie niczym Han Solo z Gwiezdnych wojen. Niestety, jak to zwykle bywa z gadżetami wykorzystującymi wizerunek Jobsa, prawnicy firmy z Cupertino dość szybko dobrali się do producenta obudowy.
Sprzęt wycofano z rynku po kilku dniach sprzedaży. Wcześniej obudowę można było kupić za 35 dolarów (około 100 zł).
Banan wszyscy
Dziwne akcesoria do telefonów komórkowych to nie tylko domena ery smartfonów. Kilka lat temu na rynek trafiło, kosztujące tylko 10 dolarów, etui Cellfoam zamieniające komórkę w prawdziwie małpi przysmak.
Produkt pasował to wielu telefonów, jednak o włożeniu do niego iPhone'a czy BlackBerry można tylko pomarzyć. Szkoda, że bananowy pokrowiec nie nadaje się dla bananowej młodzieży.
Kłapouchy telefon
Głównym zadaniem pokrowca na telefon jest oczywiście ochrona przed zarysowaniami o które łatwo na przykład nosząc sprzęt w kieszeni wraz z kluczami czy drobnymi monetami. Niestety, niektórzy producenci zapominają o podstawowych zaletach futerałów i decydują się na ozdabianie swoich produktów słodkimi bohaterami bajek. Gdyby jeszcze ten Kłapouchy nie był taki smutny...
Do serca przytul... telefon
Kolejny słodki pokrowiec przeznaczony raczej dla starszych modeli, który znalazł się na liście wypuszczono do sprzedaży w 2006 roku. Po co zamieniać komórkę w apetycznego banana, skoro równie dobrze telefon może spełnić rolę przytulanki. Nie ma to jak łączyć przyjemne z pożytecznym ;).
Telefon jako konsola NES
Nintendo NES to prawdopodobnie najbardziej kultowa konsola do gier. Klasyczny sprzęt zaprezentowany w 1983 roku wyposażony był w charakterystyczne kontrolery. Nic nie stoi na przeszkodzie, by w czasach zaawansowanych smartfonów komórka mogła przypominać stary sprzęt. Przez pewien czas w internetowym sklepie etsy.com dostępny był futerał do złudzenia przypominający kontroler do NES. Przy odrobinie umiejętności manualnych można spróbować wykonać podobne akcesorium w domowym zaciszu.
Otwieracz telefoniczny
Nie wszystkie niezwykłe pomysły muszą być bezużyteczne. Najlepszym przykładem jest iBottle Opener - futerał do iPhone'a 3G, 3GS i 4, który nie tylko chroni sprzęt, lecz również przydaje się zawsze, gdy trzeba otworzyć piwo lub butelkę napoju bezalkoholowego. Podręczny otwieracz dostępny jest w sprzedaży za pośrednictwem sklepu baronbob.com za równowartość prawie 20 dolarów (nieco ponad 55 zł).
Hello Samsung
Patrząc na rynek oryginalnych pokrowców i futerałów na telefony można czasem odnieść wrażenie, że tylko użytkownicy iPhone'ów należą do szaleńców chcących ulepszać pomysły projektantów. Na szczęście to tylko pozory. Wystarczy dobrze poszukać by trafić na niezwykłą obudowę na przykład do Samsunga Galaxy S.
Bez sprzętu produkowanego przez Bluerinco nie może obejść się żaden prawdziwy fan japońskiej kotki Hello Kitty mający w swojej kieszeni smartfona Samsung Galaxy S. Trzeba przyznać - bardziej różowo już chyba być nie mogło.
Czar dzieciństwa
Był już futerał przypominający kontroler do konsoli NES, czas więc na kolejne kultowe urządzenie. Tym razem Game Boy'a. Na rynku można znaleźć całkiem sporo różnych produktów pozwalających na powrót z iPhone'm do młodzieńczych lat. Obudowa widoczna powyżej była sprzedawana kilka lat temu w Japonii.
Podobnym, lecz nieco bardziej dopracowanym produktem, pochwaliła się firma Incipio. Niestety, gadżet zaprezentowano tylko po to, by pokazać możliwości producenta.
Jeżynka w złocie
Według stereotypów, telefony BlackBerry przeznaczone są dla bogatych ludzi biznesu. Operatorzy starają się uświadomoć klientów, że to błędny tok rozumowania, jednak sprzęty takie jak futerał dla BlackBerry zaprezentowany na targach CES 2008 nie mogą w tym pomóc. Niekonwencjonalna obudowa wyceniana w chwili premiery na 20 tysięcy dolarów pokryta została złotem i diamentami.
Pytanie tylko po na co to komu?
Czekolada z nadzieniem jabłkowym
Propozycja dla prawdziwych smakoszy. Homade ChocoCase to futerał, który nie tylko sprawia, że iPhone wygląda jak tabliczka czekolady. Miłym dodatkiem jest zawarte w zestawie opakowanie, które do złudzenia przypomina prawdziwy kartonik w który pakowane są czekolady. Niezwykły gadżet wyceniono na 30 dolarów, czyli około 85 zł.
A może sushi?
Kontynuując wątek kulinarnych gadżetów do komórek nie można pominąć kilku ciekawych produktów japońskiego Strapya. Firma wypuściła serię dodatków do iPhone'a, dzięki których komórka może wyglądać jak sushi, jajko na bekonie czy ciastko. Podwyższony apetyt i zazdrosne spojrzenia znajomych gwarantowane za jedyne 50 dolarów (około 140 zł).
Obudowa, czy szkicownik?
Zwykły iPhone bez dodatkowej obudowy to oczywiście zazdrosne spojrzenia mniej zamożnych posiadaczy telefonów, dla których logo Apple jest szczytem marzeń, jednak kreatywny posiadacz sprzętu Steve'a Jobsa może szybko znudzić się wyglądem swojego urządzenia. Ciekawym rozwiązaniem dla osób wciąż korzystających z iPhone'a 3G jest obudowa, która nie tylko odróżnia sprzęt od masy jemu podobnych, lecz również pozwala na wyrażenie własnej kreatywności.
Trexta Sketch Up to obudowa wykonana z pochodzącego z recyklingu papieru i plastiku. Do zestawu dodawane są markety, dzięki którym na obudowie można narysować wszystko, co tylko dusza zapragnie - nawet fałszywy autograf Steve'a Jobsa. Obudowę wciąż można kupić. Nawet w Polsce - za 70 zł.
Kompatybilny Android
Fragmentacja Androida powoli przestaje być tak wielki problemem, jednak osoby posiadające starsze smartfony z systemem Google'a niestety nie mogą chociażby pograć w najnowsze gry na Androida. Na szczęście w wypadku tego futerału dla fanów zielonego robocika problem niedopasowania nie istnieje. Najlepsze jest to, że sympatyczny pokrowiec można zrobić sobie w domu. Wystarczy igła, nitka i trochę taniej tkaniny.
Sznurowany Galaxy S
Futerał Play Hello iShoes to kolejne rozwiązanie dla kreatywnych osób. W zestawie dostajemy sznurówki w jednym z dwóch dostępnych kolorów, które później należy własnoręcznie zawiązać. To znacznie mniej wymagające niż budowa steampunkowej odbudowy czy chociażby własnoręczne szycie futerału. Producent wycenił swój sprzęt na 29 dolarów, czyli około 80 złotych. Niestety, nie jest już dostępny w sprzedaży.
Komórka jak aparat
Jeśli posiadanie iPhone'a to zbyt mały lans, zawsze można spróbować wyposażyć się w gadżet, dzięki któremu smartfon z daleka przypominać będzie jeszcze bardziej wylansowany gadżet. Aparat fotograficzny firmy Leica. P
rosta nakładka na iPhone'a 4 kosztuje zaledwie 9 dolarów (w przeliczeniu około 25 złotych), więc mogą sobie na nią pozwolić nawet mniej zamożni lanserzy ;-).
Naturalne rozwiązania są najlepsze
Na zakończenie przykład jednego z najlepszych futerałów, jaki można sobie wyobrazić. Miękkie i ciepła osłona potrafi ochronić każdą komórkę przed niekorzystnym działaniem warunków zewnętrznych. Natura zawsze wygrywa. Niestety, znalezienie równie okazałego egzemplarza może być trudne.