Neptune Pine - smartfon z dwurdzeniowym procesorem na twoim nadgarstku

Nie ulega wątpliwości, że ten rok będzie należał do technologii noszonej. W związku z tym sporo elektronicznych gadżetów, które można założyć na nadgarstek, wypływa na trwających właśnie targach CES 2014. Jednym z nich jest Neptune Pine, któremu nie można odmówić tego, że wyróżnia się na tle konkurencji.

Neptune Pine
Neptune Pine
Źródło zdjęć: © youtube.com
Miron Nurski

08.01.2014 | aktual.: 08.01.2014 11:47

Większość producentów inteligentne zegarki traktuje jako akcesoria do smartfonów, a nie samowystarczalne urządzenia. Nic dziwnego: z ich perspektywy mijałoby się to z celem (lepiej sprzedać dodatek niż alternatywę). Nieco inaczej do tematu podeszli twórcy zegarka Neptune Pine (zapewne dlatego, że sami nie produkują telefonów), którzy przygotowali po prostu smartfona zakładanego na nadgarstek.

Na jego pokładzie znajduje się aż 2,4-calowy ekran o rozdzielczości 320 x 240 (167 ppi). To oczywiście ma swoje wady i zalety: z jednej strony na wyświetlaczu tej wielkości stosunkowo łatwo będzie można korzystać chociażby z klawiatury ekranowej, lecz jednocześnie sam zegarek jest przez to ogromny.

Jeśli nie mogliście się doczekać czasów, gdy producenci będą się prześcigać w liczbie rdzeni pakowanych pod maskę swoich zegarków, to te powoli nastają. Wyścig rozpoczyna Neptune Pine, którego sercem jest Snapdragon S4 z dwoma rdzeniami Cortex-A5 o taktowaniu 1,2 GHz. W jego wyposażeniu nie zabrakło 5-megapikelowego aparatu i oczywiście slotu na karty micro-SIM. To właśnie on czyni z całości pełnoprawny telefon. Urządzenie zasila bateria o pojemności 810 mAh, a pracą steruje system Android w nie najświeższej już wersji 4.1 Jelly Bean.

Zegarek można już zamawiać na stronie producenta. Najtańsze warianty z 16 GB wbudowanej pamięci lub 8 GB pamięci + moduł NFC wyceniono na 335 dol., czyli niemal 1030 zł. Wysyłka pierwszych egzemplarzy zaplanowana jest na marzec.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/9]

Jak Wam się podoba taki pomysł? Ja co prawda z zaciekawieniem przyglądam się kolejnym smartwatchom pojawiającym się na rynku, ale te samowystarczalne na razie niespecjalnie mnie interesują. Być może odstawię smartfona wtedy, gdy na nadgarstek (a właściwie na przedramię) będę mógł założyć coś lekkiego, smukłego i wyposażonego w duży, najlepiej elastyczny wyświetlacz. Takie gadżety są jednak melodią przyszłości.

Źródło: Neptune via Phone Arena

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)