Netflix w Polsce prężnie się rozwija. Jak sprawdzić, które filmy i seriale dostępne są z polskimi napisami lub lektorem?

Gdy na początku stycznia Netflix otworzył swoją ofertę na polski rynek, baza spolszczonych treści była tak skromna, że gigant VOD spotkał się z ogromną falą krytyki. Jak to wygląda po kilku tygodniach?

Najpierw trzeba wziąć poprawkę na jedną rzecz: Netflix nie tyle wszedł do Polski, co po prostu jednego dnia zdjął blokadę regionalną w 130 krajach, bo po latach licencyjnych wojen w końcu uzyskał taką możliwość.

Netfliks to w zasadzie internetowa wypożyczalnia treści wideo. Użytkownik po uiszczeniu z góry miesięcznej opłaty uzyskuje dostęp do tysięcy godzin filmów i dokumentów. Usługa została założona 29 sierpnia 1997 roku w Kaliforni i zdobywa coraz większą popularność.

Przez ostatnie tygodnie Netflix jest - moim zdaniem niesłusznie - mieszany z błotem. Firma nie ruszyła (jeszcze) z agresywną kampanią marketingową w naszym kraju i niczego nikomu nie wciska na siłę. Kto chce, ten się rejestruje i korzysta - tyle.

Co przy tym istotne, nie jest tak, że Netflix w ogóle nie dba o polskich użytkowników. Na początku stycznia baza spolszczonych materiałów obejmowała niespełna 90 pozycji. Dziś jest ich 291, a konkretnie:

• 233 filmy;
• 58 seriali.

Jak nietrudno policzyć, Netflix każdego tygodnia dorzuca średnio 15 nowych filmów i seriali z polskimi napisami lub/i lektorem. Nie są to wyłącznie zapchajdziury, bo po polsku obejrzeć można takie produkcje jak Daredevil, Jessica Jones, Narcos, Gotham, Pacific Rim, Człowiek z żelaza, World War Z, Incepcja, Szeregowiec Ryan, Sherlock Holmes czy Władca Pierścieni. Nie brakuje również filmów polskich; w bazie znalazł się m.in. Katyń, Ida oraz Wałęsa - człowiek z nadziei.

Netflix sam w sobie nie pozwala niestety w łatwy sposób dotrzeć do filmów z napisami lub lektorem, ale z pomocą przychodzi serwis uNoGS. Jego wyszukiwarka dogłębnie przeczesuje bazę Netfliksa i pozwala nałożyć filtry związane z ocenami na IMBD, gatunkiem czy właśnie wersją językową.

Wyniki wyszukiwania z nałożonym filtrem na polskie napisy i lektora ujrzycie klikając tutaj.

Ja z Netfliksa jestem bardziej niż zadowolony. Za cenę dwóch biletów do kina (9,99 euro, ok. 40 zł) codziennie mam co oglądać, a usługa jest nie tylko legalna, ale i w połączeniu Chromecastem po prostu wygodna. Siadam na kanapie, klikam, oglądam. Od tego można się uzależnić.