Nexus 5x i 6P - pracownicy Google'a zdradzają sporo ciekawostek na ich temat

Nexus 5x i 6P - pracownicy Google'a zdradzają sporo ciekawostek na ich temat

Nexus 5X i 6P
Nexus 5X i 6P
Konrad Błaszak
01.10.2015 08:47, aktualizacja: 01.10.2015 21:25

Nowe Nexusy wzbudzają ogromne zainteresowanie i ciężko się temu dziwić, ponieważ to bardzo ciekawe urządzenia. Dlatego właśnie kilka osób z zespołu odpowiedzialnego za ich stworzenie postawiło odpowiedzieć na pytania fanów.

Osoby pracujące na co dzień w ekipie zajmującej się Nexusami (Hiroshi Lockheimer, David Burke, Krishna Kumar oraz Sandeep Waraich) wzięły udział w AMA (Ask Me Anything), czyli zabawie, gdzie fani mogą pytać o cokolwiek. Oczywiście po premierze modeli P6 oraz 5X pytań jest sporo i najciekawsze zebrałem w tym tekście (całość na Reddit.com).

Pierwszym istotnym pytaniem jest to, czy w obydwóch Nexusach jest taki sam aparat. Wczoraj ten z modelu 6P został sprawdzony przez ekipę DXoMark i okazał się drugim najlepszym na rynku, zaraz po Galaxy S6 edge (aktualnie już trzecim, ponieważ pierwsze miejsce zajmuje Xperia Z5). Na pytanie czy Nexus 5X ma dokładnie to samo rozwiązanie padła najpierw odpowiedź twierdząca, ale zaraz zostało to rozwinięte:

Google Nexus Team:

Tak, obydwa urządzenia mają ten sam aparat - 12,3-megapikselową matrycę z dużymi pikselami w rozmiarze 1,55 um, co świetnie sprawdza się we wszystkich warunkach, a szczególnie tych słabych. Mają też laserowy autofocus.

Obydwa urządzenia mają tą samą matrycę (IMX377) i optykę f/2.0. Nexus 6P został wyposażony w mocniejszy procesor i wydajniejszy układ graficzny, dlatego ma dodatkowe możliwości jak nagrywanie w 240 klatkach na sekundę (120 fps w Nexusie 5X), SmartBurst (automatycznie robione jest kilka zdjęć i smartfon wybiera najlepsze) oraz EIS (elektroniczną stabilizację obrazu).

Nie mają one OIS (optycznej stabilizacji obrazu), ale właśnie rozwiązanie jak duża wielkość pikseli, SmartBurst czy EIS mają zastąpić to rozwiązanie. Warto dodać również, że ekipa stojąca za Nexusami chce dzięki aktualizacjom poprawić stabilizację nagrywanych filmów.

Jak zapewne wiecie, nowe Nexusy nie mają ładowania bezprzewodowego w standardzie Qi. Oczywiście ekipa, która stoi za powstaniem nowych smartfonów Google nie uniknęła też pytania o to rozwiązanie:

Google Nexus Team:

Dodaliśmy ładowanie bezprzewodowe Qi już w Nexusie 4, ponieważ podłączanie microUSB typu B było udręką! (Gdzie jest góra!?) W tegorocznych smartfonach wykorzystaliśmy USB typu C, które zawsze pasuje, więc nie trzeba już zgadywać. Poza tym postawiliśmy na szybkość: naładowanie modelu 6P od 1 do 100% zajmuje 97 minut (przez pierwsze 45 minut jest ono szybsze). Za to ładowanie bezprzewodowe wymagałoby zwiększenia grubości telefonów. Dlatego zdecydowaliśmy się na łatwość w podłączaniu, szybkość oraz optymalną grubość, co zapewniło nam USB C, a nie standard Qi.

Oczywiście cały czas bezpieczeństwo jest bardzo modnym tematem, więc musiało paść też pytanie o czytniki linii papilarnych. Warto dodać, że szyfrowanie nie jest sprzętowe, a dzięki oprogramowaniu:

Google Nexus Team :

Odciski palców są zaszyfrowane na urządzeniu i przetwarzane w specjalnej, bezpiecznej części pamięci wbudowanej. W Androidzie 6.0 aplikacje nie mają do nich dostępu. Odciski nigdy nie opuszczają smartfona i nawet Google nie może z nich skorzystać, dlatego przy zakupie nowego produktu trzeba je na nowo wprowadzić. Oczywiście jeśli telefon zostanie skradziony można łatwo wszystko wymazać (łącznie z zarejestrowanymi odciskami) dzięki menadżerowi urządzeń Androida.

Google współpracowało już z Koreańczykami, ale chińska firma jest dla nich nowością. Jeden z fanów zapytał dlaczego Amerykanie wybrali właśnie taki duet do stworzenia nowych smartfonów:

Google Nexus Team:

W przypadku modelu 5X chcielibyśmy powrotu duetu Google-LG. Nie mogliśmy zawieść wszystkich fanów Nexusa 5. Jeśli chodzi o P6 to naszym zdaniem zawsze miło jest współpracować z nowymi graczami. Już wiele firm tworzyło z nami urządzenia jak HTC, Motorola, Samsung czy Asus, więc teraz czas na Huaweia!

Ktoś zapytał też, czemu akurat nowe Nexusy nazywają się akurat P oraz X:

Google Nexus Team:

X to rdzeń marki Nexus (oraz to brzmi fajnie!), P oznacza Premium.

Twórców Nexusów zapytano także o to czemu model 5X ma tylko 2 GB pamięci RAM, skoro w podobnej cenie można dostać smartfony z 3 GB oraz dlaczego podstawowa wersja została wyposażona jedynie w 16 GB pamięci wbudowanej. Odpowiedzią na obydwa pytania było to, że chcą oni zachować odpowiedni balans między świetnymi możliwościami, a niską ceną.

Czego jeszcze można się było dowiedzieć?

  • Nexus 6P ma ekran Samsunga \ostatniej generacji\
  • (czyżby ten z Note'a 5?), w którym sporo czasu poświęcono na software'ową kalibrację;
  • oba Nexusy mają pamięć eMMC 5.0 (dużo wolniejszą niż UFS 2.0 z Galaxy S6) oraz USB w standardzie 2.0;
  • Google ściśle współpracuje z producentami podczas całego procesu powstawania Nexusów: od projektowanie, przez dobór specyfikacji aż po rozwój oprogramowania;
  • Google przygotowuje Nexusy jednocześnie z różnymi partnerami, by \wymieniać się pomysłami i uczyć się od siebie nawzajem;
  • twórcy Nexusów traktują przecieki jak \wcześniejsze rozpakowanie prezentu.

Jak widać, można się było dowiedzieć naprawdę sporo nowego. Mnie najbardziej zastanawiało nazewnictwo, ale teraz moja ciekawość została już zaspokojona.

Jeśli jesteście zainteresowani tymi smartfonami to warto przyjrzeć się wideoprzeglądom: Nexus 5X oraz Nexus 6P. Możecie też zagłosować w ankiecie na temat wyglądu tych produktów i wybrać ładniejszy lub jak wielu twierdzi mniej brzydszy.

Źródło: Reddit

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)