Wbrew opiniom niektórych czytelników. Applemania to nie tyko suche informacje na temat urządzeń Apple’a. Co jakiś czas staramy się Was zaskoczyć tematami luźno związanymi z profilem naszego bloga, chociaż każdy wpis wydaje się nam być tematycznie poprawny. Zatem w ramach niedzielnego rozluźnienia, proponujemy skromny komiks o pewnym posiadaczu iPhone’a 4.
Wbrew opiniom niektórych czytelników. Applemania to nie tyko suche informacje na temat urządzeń Apple’a. Co jakiś czas staramy się Was zaskoczyć tematami luźno związanymi z profilem naszego bloga, chociaż każdy wpis wydaje się nam być tematycznie poprawny. Zatem w ramach niedzielnego rozluźnienia, proponujemy skromny komiks o pewnym posiadaczu iPhone’a 4.
Powiem Wam szczerze, że tego typu historyjki traktuje jako przejaw popularności konkretnego urządzenia, a nie jako próbę naśmiewania się z produktów Apple’a. Jakoś nie widać, aby ktoś rysował historyjki z HTC lub Blackberry. Jeśli nawet gdzieś w zakamarkach Internetu takowe istnieją, to jest ich z pewnością mniej. Popatrzcie zatem na tę historię:
Dla osób niewtajemniczonych w zawiłości języka angielskiego, krótkie tłumaczenie kolejnych podpisów:
- cytatSpójrz kochanie. Właśnie dostałem nowego iPhone'a!Co za zbieg okoliczności. Właśnie \dostałam\ nowego chłopaka.Mówiłaś coś?/cytat
I jak podoba się Wam taka ilustracja? Czy rzeczywiście jest tak źle z Applemaniakami? Czy jakikolwiek gadżet jest wstanie odciągnąć Was od drugiej połówki? Powiadają, że w każdej historii kryje się ziarenko prawdy. A może w ramach zabawy, wymyślicie inne podpisy do tej historyjki? Możecie popuścić wodze wyobraźni.
Źródło: Explosm