Nietypowa, ale jakże pomocna aplikacja dla kinomaniaków
Według najróżniejszych statystyk Polacy bardzo często chodzą do kina. Dlatego większości z nas doskonale znany jest taki problem: gdy już w końcu zasiądzie się w miękkim fotelu, a film leci, wtedy odzywają się potrzeby fizjologiczne. Wyobraźcie sobie, że sprawa ta została wzięta na celownik przez pewnych deweloperów, którzy postanowili stworzyć aplikację RunPee. O co w niej chodzi?
02.02.2012 | aktual.: 02.02.2012 12:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aplikacja jest klientem internetowego portalu społecznościowego RunPee.com. Specyfika społeczności tego serwisu polega na tym, że użytkownicy zamieszczają na nim informacje o momentach w wybranych filmach, w trakcie których można szybko wyskoczyć do toalety. Prosty przykład - "The Iron Lady" (Żelazna Dama):
Pani RunPee Mom napisała, że najlepiej do toalety będzie wyskoczyć podczas pierwszego peetime'u, ponieważ jest dłuższy. A ten peetime jest w 49 minucie trwania filmu, gdy Margaret wchodzi przez drzwi przy Downing Street 10, wtedy na 4 minutki można wyskoczyć, żeby zrobić, co trzeba.
Wbrew pozorom aplikacja jest naprawdę przydatna. Choć polska baza filmowa nie jest tutaj dostępna, można zadowolić się produkcjami hollywodzkimi. Zanim dystrybutor przeniesie film na ekrany polskich kin, użytkownicy RunPee już dawno zamieszczą informacje, kiedy w trakcie danego filmu można wyskoczyć za potrzebą. Ponadto aplikacja oferuje stoper, dzięki któremu można uniknąć niepotrzebnego spóźnienia na salę kinową.
Aplikacja RunPee.com dostępna jest zarówno w Android Markecie, jak i App Storze. Oczywiście za darmo.