Nintendo przeniesie przygody swoich bohaterów na ekrany smartfonów!

Nintendo i gry na smartfony to połączenie, którego przez wiele lat nie doczekali się gracze. Ma się to jednak zmienić i na nasze telefony trafią najwięksi bohaterowie japońskiej firmy.

Bohaterowie uniwersum Nintendo
Bohaterowie uniwersum Nintendo
Źródło zdjęć: © Nintendo
Konrad Błaszak

17.03.2015 | aktual.: 17.03.2015 15:27

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nintendo do tej pory nie zdecydowało się udostępniać swoich gier na smartfony, dlatego każdy fan kultowych postaci jak Mario czy Pokemony musiał zakupić jedną z konsol japońskiego giganta. Plotek na ten temat było kilka i za każdym razem społeczność bardzo żywo na nie reagowała. Sam nie mam teraz konsoli tej firmy, ale lata temu spędziłem przy jej tytułach długie godziny.

Dlatego bardzo ucieszyła mnie wiadomość, że Nintendo nawiązało porozumienie z DeNA - japońską firmą zajmującą się tworzeniem gier mobilnych - i razem zamierzają wprowadzić kultowe postacie na ekrany naszych telefonów. Będą to nowe produkcje, stworzone od postaw i przeznaczone dla smartfonów. Obydwie firmy zapowiedziały, że nie dostaniemy żadnych konwersji starszych gier z Wii czy 3DS. Jest to spowodowane tym, że twórcy chcą zapewnić jak najlepszą jakość produkcji.

Oprócz tego obydwie firmy pracują nad specjalnym serwisem skupiających członków ich społeczności, który będzie dostępny na urządzeniach mobilnych, konsolach oraz pecetach. Ma się pojawić jesienią tego roku. Razem z tą umową Nintendo kupiło 10% udziałów w DeNa.

Oczywiście na razie nie zostały ujawnione konkretne tytuły czy postacie jakie zobaczymy na ekranach naszych smartfonów, ale zapewne Nintendo sięgnie po swoje sprawdzone marki. Zastanawiające jest też to, czy firma stworzy odpowiedniki swoich największych tytułów na telefony czy może gry będą jedynie luźno do nich nawiązywać. Sam nie wiem, która opcja będzie lepsza, ponieważ jeśli pojawią się Pokemony z prawdziwego zdarzenia to obawiam się, że mogę zniknąć na kilka dni...

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)