Nokia 2.3 oficjalnie. Budżetowiec z ryflowanym tyłem

Nokia 2.3 to kolejny budżetowiec producentaHMD Global. Wyposażenie nie powala na kolana. Nowa Nokia to jednak budżetowiec, więc skromne podzespoły nadrabia atrakcyjną ceną.

Nokia 2.3 oferuje podstawowe wyposażenie

Ekran o przekątnej 6,2 cala i proporcjach 19:9 wykonano w technologii in-cell. Jest on w stanie wyświetlić obraz o rozdzielczości HD+. U góry znajdziemy wcięcie na aparat przedni w kształcie kropli wody.

Nokię 2.3 wyposażono w procesor Mediatek Helio A22 wspierany przez 2 GB pamięci RAM.

Jeśli chodzi o stronę fotograficzną smartfona, w Nokii 2.3 zainstalowano:

• aparat główny 13 MP f/2,2,
• sensor 2 MP z czujnikiem głębi,
• aparat przedni 5 MP f/2,4 z funkcją odblokowywania twarzy.

Ze strony producenta dowiadujemy się, że moduł fotograficzny pozwoli na "wyjątkowe efekty rozmycia tła i regulację płaszczyzny ostrości". Należy zauważyć, że obiektywy w Nokii 2.3 nie wystają ponad obudowę. Zdjęcia można zapisać na rozszerzalnej pamięci wewnętrznej o pojemności 32 GB.

Telefon zasilany jest baterią 4000 mAh, która dzięki zastosowaniu trybu adaptacyjnego ma wystarczyć na 2 dni pracy. Dziwi mnie tylko, że może być ładowana maksymalnym prądem 5V / 1A. Trzeba być gotowym na długie ładowanie. Skomentować muszę też użyte złącze. Micro USB to już jednak przeżytek...

Nokia 2.3 nie jest wyposażona w NFC, więc nie zapłacimy nią za zakupy. Producent jednak zaimplementował radio FM. Niby fajnie, ale... ktoś jeszcze tego używa?

Doceniam fakt zastosowania złącza słuchawkowego 3,5 mm, chociaż jakość dźwięku będzie pewnie taka jak reszta wyposażenia - podstawowa.

Nokia 2.3 zadebiutowała z systemem Androidem 9, jednak ma być on zaktualizowany do wersji 10. Smartfon należy do programu Android One - mamy do czynienia z czystym oprogramowaniem bez nakładki producenta.

Co ciekawe, producent z lewej strony zainstalował dedykowany przycisk wywołujący Asystenta Google.

Oto pełna specyfikacja:

Nokia opisuje zastosowane tworzywo jako "powłokę z nanotekstur 3D" mającą dbać o pewny chwyt urządzenia. Producent zastosował zabieg ryflowania - podobne rozwiązanie było często stosowane w karoserii wagonów, zwłaszcza za oceanem.

Tył smartfona od razu skojarzył mi się z amerykańskimi pociągami. Może były one inspiracją?

FoneArena informuje, że ma trafić do sklepów w połowie grudnia w cenie 109 euro (ok. 466 zł). Oferowany będzie w kolorach zielonym i grafitowym.