Oto, co powstanie z połączenia Nokii 3310 z Trumpem i Putinem
07.07.2017 16:14, aktual.: 07.07.2017 18:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Caviar to rosyjska firma znana z ozdabiania różnych urządzeń podobiznami Putina i innymi symbolami Federacji Rosyjskiej. Telefony to znane modele z obudową wykonaną z luksusowych materiałów. Luksusowej wersji po raz kolejny doczekała się Nokia 3310.
W Hamburgu właśnie trwa szczyt G20. Podczas gdy przedstawiciele największych gospodarczych potęg dyskutują o polityce i finansach, rosyjska firma Caviar wprowadza dwa urządzenia, których celem jest upamiętnienie tego wydarzenia. A dokładniej - pierwszego spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.
Nokia 3310 za ponad 9 tysięcy złotych?
Do oferty producenta trafiły dwa modele. Pierwszym z nich jest Nokia 3310 (2017). Została ona wykonana z tytanu. Na jej tyle znajdziemy natomiast podobizny Putina i Trumpa, a pod nimi - datę 7 lipca 2017 roku.
Wszystko zapakowane jest w skórzano-aksamitne pudełko i kosztuje równowartość 9130 zł. A my narzekaliśmy, że zwykły wariant nowej Nokii jest drogi. Cóż, cena na poziomie nieprzekraczającym 300 zł jednak może nie jest taka zła...
Jest i iPhone!
W ofercie producenta pojawił się również iPhone 7. Jego obudowa również została wykonana z tytanu i złota, a projekt zdobień jest praktycznie identyczny. Koszt? Równowartość raptem 11 300 zł.
Co ważne (według producenta), projekt obudowy nie jest przypadkowy. Wręcz przeciwnie, układ elementów i zastosowane materiały nawiązują do wydarzenia, które mają upamiętniać i osób, które przedstawiają. Kluczowe jest to, że zarówno Trump, jak i Putin są zwróceni w jedną stronę i patrzą w tym samym kierunku. Ma to symbolicznie pokazywać, że relacje USA i Rosji idą w dobrym kierunku. Zastosowanie tytanu ukazuje z kolei potęgę obu postaci.
Caviar oferuje również Samsunga Galaxy S8 z podobizną Putina i innymi rosyjskimi nawiązaniami. Firma nie wypuściła jednak edycji specjalnej związanej z dzisiejszym wydarzeniem. Jestem bardzo ciekawy, ile osób skusi się na nokię i iPhone'a. Skoro firma nadal jest na rynku i opiera swoją działalność na sprzedaży wyłącznie takich urządzeń, to ktoś to musi kupować.