Nokia 3310 debiutuje na polskim rynku. Byliśmy na premierze!

No i stało się. Nokia 3310 po 17 latach powraca na rynek. Sprzedaż legendarnego telefonu startuje w naszym kraju już 15 maja. Oto wszystko, co musicie wiedzieć o nowości Nokii.

Nokia 3310 debiutuje na polskim rynku. Byliśmy na premierze!
Łukasz Skałba

11.05.2017 | aktual.: 12.05.2017 09:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Byliśmy na polskiej premierze nowej Nokii 3310 w centrum Warszawy. Oprócz zwykłej konferencji prasowej i możliwości przetestowania sprzętu, ludzie z HMD Global i Playa zorganizowali wielki turniej Snake'a, którego można traktować jako znak rozpoznawczy legendarnego modelu.

Mnie poszło kiepsko, ale za to Nokia 3310 spisała się na medal. W tym wpisie przypomnę, co oferuje nowy telefon fińskiej firmy, przedstawię wam swoje wrażenia z krótkiego obcowania z urządzeniem oraz przekażę informację o cenach i dostępności.

Co oferuje nowa Nokia 3310?

Nokia 3310 to klasyczny telefon z klawiaturą numeryczną. Nawiązuje on designem do swojego pierwowzoru z 2000 roku. Nie obyło się jednak bez kilku zmian i ulepszeń.

Nowy model ma kolorowy ekran o przekątnej 2,4 cala i rozdzielczości QVGA. Telefon ma wymiary 115,6 x 51 x 12,8 mm i będzie dostępny w czterech różnych wersjach kolorystycznych - czarnej, szarej, czerwonej i żółtej.

Obraz

Specyfikacja nowej Nokii 3310 nie odbiega zbytnio od tego, co oferują inne feature phony dostępne obecnie na rynku. Dla formalności, zamieszczam ją jednak poniżej:

  • 16 MB wbudowanej pamięci, którą można rozszerzyć kartami microSD;
  • aparat 2 Mpix z pojedynczą diodą doświetlającą;
  • radio FM i odtwarzacz MP3;
  • gniazdo słuchawkowe jack 3,5 mm;
  • Bluetooth 3.0 z funkcją SLAM;
  • złącze USB 2.0.

Mocną stroną telefonu ma być oczywiście bateria. Jej pojemność wynosi aż 1200 mAh. Patrząc na ogniwa instalowane we współczesnych smartfonach, wydaje się to być małą wartością. Weźmy jednak pod uwagę fakt, że 3310 należy do zupełnie innej kategorii urządzeń. Jest to sprzęt wielokrotnie mniej prądożerny od "wszystkomających" smartfonów.

Producent deklaruje, że w stanie czuwania bez problemu wytrzyma on na jednym ładowaniu przez cały miesiąc. Z dala od gniazdka użytkownik będzie również w stanie przeprowadzić rozmowę telefoniczną trwającą nawet 22 godziny. Są to dosyć imponujące statystyki, nawet patrząc na inne feature phone'y dostępne na polskim rynku.

Nowa Nokia mogłaby być trochę tańsza

Nokia dostępna będzie początkowo wyłącznie w ofercie Play oraz w wolnej sprzedaży. W tym drugim wypadku cena urządzenia została ustalona na poziomie 319 złotych. Tak przynajmniej twierdzili przedstawiciele Play, których o to bezpośrednio zapytałem (ceny nie były podane podczas konferencji). Jest to dziwne, bo wcześniej mówiło się o cenie oscylującej w granicach 270 zł.

Obraz

Jeśli zdecydujemy się na zakup u operatora, to czeka nas wydatek w wysokości 1 zł. Oferta ta dotyczy prawie wszystkich abonamentów. Jedynie w przypadku najtańszego (20 zł miesięcznie) Nokia 3310 kosztuje 39 zł.

Urządzenie do końca czerwca będzie dostępne wyłącznie w sieci Play. W wybranych salonach fioletowego operatora można ją znaleźć od 12 maja, ale regularna sprzedaż w całej Polsce ruszy 15 maja.

Obraz

Uważam, że cena telefonu jest trochę zbyt wysoka. Co prawda, jest na rynku mnóstwo droższych komórek, których ceny osiągają pułap nawet ponad 400 zł, ale gdy porównamy Nokię 3310 do na przykład Nokii 150 nie jest już tak różowo. Ten drugi model kosztuje jedynie 139 zł, a biorąc po uwagę zastosowane podzespoły, są to bliźniacze urządzenia.

Czy sentyment i lans nową wersją legendarnego modelu jest wart aż 319 zł? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie już sami.

Od siebie mogę powiedzieć, że plastikowa obudowa urządzenia - na pierwszy rzut oka - jest dobrze wykonana. Nic nie skrzypi ani nie trzeszczy, a dopasowanie elementów jest świetne. Dodatkowo sprzęt pewnie spoczywa w dłoni, czego nie można powiedzieć o znaczącej większości współczesnych smartfonów. No i jeszcze Snake - o nim również nie należy zapominać ;)

Skusicie się, czy jednak wolicie pozostać przy smartfonach? A może jest to idealna propozycja jako drugi, zapasowy telefon?

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)