Nokia Lumia 920/820 dopiero po nowym iPhonie? Niedługo potem Lumie 720 i 620?

Lumia 920 i Lumia 820 to według mnie smartfony o świetnej specyfikacji, dopracowane w niemal każdym calu, ale nie ma co liczyć, że ich cena będzie niska. Nokia jak nikt inny jest tego świadoma i wie, że aby zdobyć rynek, potrzebne są również urządzenia tańsze, skierowane do użytkowników o mniej zasobnych portfelach. Takimi właśnie komórkami mają być Nokie Zeal i Flame. Co więcej, mimo niskiej ceny mogą oferować sporo ciekawych rozwiązań.

[solr id="komorkomania-pl-120447" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/5619,kochana-nokio-masz-fajne-produkty-zacznij-je-sprzedawac-jak-apple" _mphoto="jobslumia-120447-170x168-92fae4b.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2642[/block]

Potwierdza się więc to o czym pisałem w pierwszych wrażeniach z korzystania z 920. Topowe smartfony Nokii powinny zadebiutować tuż po oficjalnej premierze systemu Windows Phone 8, która zaplanowana jest na 29 października. Poza Stanami można spodziewać się, że high-endowe Lumie od razu pojawią się w sprzedaży m.in. w: Wielkiej Brytanii, Finlandii, Niemczech, Hiszpanii, Francji czy Włoszech. Wydaje mi się, że podobnie jak w przypadku Lumii 800 i 710, będziemy musieli chwilę poczekać na wejście nowych komórek na nasz rynek (ale istnieje szansa, że pojawią się również w listopadzie). Przedstawiciele Nokii Polska, z którymi miałem okazję rozmawiać podczas konferencji zapewniali jednak, że nastąpi to na pewno do końca tego roku. Co więcej, nowe Nokie na pewno pojawią się w ofercie wszystkich naszych operatorów.

Wygląda więc na to, że nowe Lumie pojawią się po kolejnej generacji iPhone'a, która ma zostać zaprezentowana 12 września (w tą środę). Ma on wejść na rynek już pod koniec września. Czyżby więc Nokia bała się rywalizacji z produktem Apple'a? A może Finowie chcą sprawdzić jak zostanie przyjęty najnowszy smartfon Apple'a, a następnie odpowiednio dopasować cenę swoich Lumii, aby była jak najbardziej konkurencyjna. O tym przekonamy się już za jakiś czas.

Inną kwestią jest cena. Jak wspominałem nie ma co liczyć, że będzie niska. Jakiś czas temu pojawiły się wzmianki, że za Lumię 920 będzie trzeba zapłacić około 600 euro, a 820 będzie tańsza o jakieś 150 euro. Mając w pamięci podobne rozważania przy okazji debiutu Lumii 800 na naszym rynku wątpię, aby cena topowej 920 zeszła poniżej 2500 zł. Szczególnie, gdy model oferuje sporo nowych technologii oraz obsługę standardu LTE.

Według informacji jakie zdobył The Verge pierwszym z nich będzie model o kodowej nazwie Flame, pozycjonowana na "nową Lumię 610". Nie będzie to jednak tylko lekko poprawiony wersja poprzednika. Smartfon zostanie bowiem oparty na nowym Windows Phone 8, a przekątna jego ekranu wzrośnie do 4-cali. Co więcej, będzie on działać na dwurdzeniowym układzie o taktowaniu 1 GHz, a na jego pokładzie nie zabraknie również: 512 MB pamięci RAM, aparatu 5 Mpix, 4 GB pamięci Flash czy slotu kart pamięci microSD.

Podobnie prezentuje się komórka o nazwie Zeal, która będzie różnić się obecnością 4,3-calowego ekranu (zapewne z ClearBlack) oraz większej wbudowanej pamięci (8 GB). Najważniejszą zmianą może być jednak wygląd, który ma być wzorowany na odtwarzaczu Zune/Zune HD Microsoftu. Cała komórka będzie zamknięta w obudowie typu unibody. Zeal na rynku może pojawić się jako Lumia 720, a jego cena nie powinna różnić się od tej w momencie wprowadzania poprzednika (350 euro?). Obie komórki będą również obsługiwać wszystkie usługi Nokii oraz dodatkowe aplikacje, jak ten fotograficzne przygotowane przez Scaldado.

Patrząc na specyfikację widać, że oba modele prezentują się lepiej niż najtańsze Androidy. Nokia, aby mogła zaoferować konkurencyjne ceny będzie więc zapewne musiała oszczędzić na niektórych podzespołach czy obudowie. W przypadku Flame'a i Zeala nie liczyłbym więc na ekran OLED/PureMotion+ czy najnowszy procesor Qualcomm Snapdragon S4 Class. Wzmianka o obecności dwurdzeniowego procesora o taktowaniu 1 GHz pozwalają sądzić, że sercem obu komórek zostanie np. Snapdragon S3 MSM8260 lub któryś z chipsetów NovaThor. Z firmy ST-Ericsson Nokia podpisała umowę o współpracy już z połowie zeszłego roku, a do tej pory nie pojawiły się żadne rozwiązania wykorzystujące te układy. Z drugiej strony myślę, że można liczyć na obsługę NFC, które jest mocno promowane przez Nokię. Dość dodać, że wkrótce na rynku będzie ono dostępne nawet w taniej Lumii 610.

Rozszerzenie portfolio telefonów z WP8 wydaje się tylko kwestią czasu. Z pewnością będzie brakować w nich topowych, drogich rozwiązań jak PureView czy PureMotion+, a pod względem np. obsługi gier mogą ustępować opartym na nowych Snapdragonach modelom 920/820. Niemniej jednak ich działanie powinno być co najmniej poprawne (dobra optymalizacja kodu WP), liczba dodatkowych funkcji na pewno nie będzie mniejsza niż konkurencyjnych Androidach (choćby dodatki Nokii), a marka Lumia to gwarancja niezłego designu i świetnego wykonania. Tu nieco intryguje mnie wzmianka o hołdzie Nokii w stronę Zune HD, ponieważ od dawna czekam na model nawiązujący wyglądem do odtwarzacza Microsoftu. Do tego, dochodzi jeszcze wciąż spora grupa fanów Nokii, która jeszcze nie wymieniła swoich komórek z Symbianem na nowe Lumie.

Aplikacje są ważne

Decydującymi czynnikami powinny więc być cena oraz baza wspieranych aplikacji, które w dużej mierze stoją za sukcesem Androida i iOS, a tym samym nie pozwalają wybić się innym systemom. Wspominają o tym również dystrybutorzy, jak np. Ernest Quingles z włoskiego Tech Data, który tak skomentował prezentację Lumii 920:

Jedyne co nam teraz pozostaje to poczekać i przekonać się czy Microsoftowi i Nokii uda się stworzyć zaplecze aplikacji dla Windows Phone'ów.

O tym, czy gigantowi z Redmond i Nokii uda się przekonać deweloperów do pisania programów i gier na nowego Windows Phone'a dowiemy się zapewne po październikowej prezentacji. Teraz tylko przypomnę, że według danych Vision Mobile i Developers Economics aż 57% twórców aplikacji w pierwszej połowie 2012 roku wyrażało chęć pisania aplikacji na WP8. Aby to uzmysłowić wystarczy, wspomnieć, że w tych samych badaniach (ponad 1000 firm i deweloperów) Android i iOS zdobyły odpowiednio 25% i 28% ogółu głosów.

[solr id="komorkomania-pl-120254" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/5635,nokia-lumia-820-z-windows-phone-8-i-wymiennymi-obudowami-wideo" _mphoto="nokia-lumia-820-120254-2-1137b24.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2644[/block]

Pomóc powinny również nowe topowe Lumia 920 i Lumia 820, które nie mają się czego wstydzić nawet na tle najmocniejszych Androidów i zostały bardzo ciepło przyjęte. Oba Windows Phone'y na rynku pojawią się wcześniej niż następcy Lumii 710 i 610. No właśnie wcześniej... Komórki o kodowych nazwach Zeal i Flame według The Verge mają pojawić się w pierwszym kwartale 2013 roku. Do tego czasu rolę smartfonów z niższej półki będą pełnić starsze modele - Lumia 710, Lumia 800 czy wspomniana w tekście Lumia 610 NFC. Mają one wkrótce dostać update do Windows Phone 7.8, który upodobni je do urządzeń z ósemką, a ich ceny znacznie spadną. Nie jest to żadne rozwiązanie dla osób szukających alternatywy dla Androida i iOS, a nie mających pieniędzy na high-endowe smartfony. Cóż jednak, Nokia musi jakoś wyprzedać zapasy zalegające w magazynach...

Źródło: TechRadar • The Verge • Reuters • The Verge • The Verge • własne