Nokia przygotowuje dwa smartfony z MeeGo?

Ostatnim telefonem działającym pod kontrolą MeeGo miała być Nokia N9. Okazuje się jednak, że na rynku mogą się jeszcze pojawić urządzenia bazujące na tym systemie. Podobno fińska firma przygotowuje dwa modele z MeeGo.

Nokia N9
Nokia N9
Mateusz Żołyniak

29.03.2012 | aktual.: 29.03.2012 11:00

Obecnie skupia ona takich producentów, jak Samsung czy Huawei, a system ma łączyć najlepsze cechy LiMo i MeeGo (o czym więcej pisaliśmy parę miesięcy temu). Pierwsze urządzenia z Tizenem mają pojawić się pod koniec roku. Wydawało się, że ta zapowiedź potwierdza śmierć MeeGo.

Okazuje się jednak, że Nokia najprawdopodobniej zachowała prawa do nazwy systemu. Kluczem do całości jest Harmattan, czyli wersja MeeGo przygotowana przez Nokię na potrzeby N9.

Według programistów skupionych wokół projektu Meamo Harmattan jest po prostu następcą Meamo 5 (kodowa nazwa Fremantle), wcześniej zapowiadano go jako Maemo 6. Ogólnie system, który obecnie być może rozwija Nokia, to kolejna wersja platformy Harmattan z zapożyczeniami z Moblina, którą najłatwiej określić jako Harmattan7MeeGo lub Maemo 7.

Częściowym potwierdzeniem tego mogą być również zapowiedzi kolejnych aktualizacji dla modelu Nokia N9. Niedługo po premierze oprogramowanie telefonu zostało zaktualizowane do wersji PR1.1, a pod koniec lutego do wersji PR1.2. Programiści zakończyli już prace nad PR1.3 i po testach wersja ta zostanie udostępniona użytkownikom.

We wszystkich wersjach deweloperzy pracują nad systemem Harmattan, a wsparcie dla modelu przewidziane jest co najmniej do 2015 roku. Oznacza to tyle, że MeeGo w wydaniu Nokii wciąż powinno być rozwijane i dopracowywane (być może pod nazwą Meamo 7).

Dlaczego akurat MeeGo?

Nokia Asha 303 #1
Nokia Asha 303 #1

Po nawiązaniu współpracy z Microsoftem i przejściu na Windows Phone Nokia została podzielona na dwa oddziały. Pierwszy z nich, Smart phones, odpowiada za smartfony z WP (wszystkie kwestie związane z projektowaniem urządzeń po akcje promujące modele z serii Lumia).

Drugi, Mobile phones, zajmuje się tanimi urządzeniami, które mają pojawiać się w podstawowych ofertach europejskich operatorów i w krajach rozwijających się (obecnie głównie Chiny i Indie). Dział ten możecie kojarzyć z produkcją telefonów opartych na platformie S40, jak rodzina Asha.

Funkcjonuje on osobno i nie jest powiązany z Nokią "oddaną" gigantowi z Redmond. Zadaniem oddziału, który nazwano również Next Billion Group, jest zapewnienie dostępu do telefonów komórkowych, Internetu czy usług społecznościowych jak największej liczbie mniej zamożnych użytkowników. Innymi słowy, popularyzacja najważniejszych funkcji smartfonów.

Dużą konkurencją na rynku są tanie Androidy, który są znacznie lepsze od modeli opartych na S40. Dotyczy to zarówno obsługi ekranów dotykowych, jak i wygody użytkowania czy dostępności zaawansowanych funkcji. Firmie potrzebna jest więc alternatywa.

Next Billion Group nie ma dostępu do Windows Phone'a, poza tym telefony z OS-em Microsoftu mimo wszystko nigdy nie będą bardzo tanie. Nie pomaga zmniejszenie wymagań sprzętowych (Nokia Lumia 610), ponieważ producenci muszą również płacić za patenty Microsoftu, sterowniki czy inne oprogramowanie wchodzące w skład zamkniętej platformy.

Odpada również Symbian. Mimo że Nokia może w tym roku wypuścić na rynek jeszcze jakieś urządzenie na starej platformie i rozwija wersję Carla, platforma nie jest już własnością żadnego z oddziałów fińskiej firmy. W połowie 2011 roku Nokia zawarła porozumienie z Accenture dotyczące outsourcingu Symbiana, co wiązało się z przejściem 2800 pracowników fińskiego giganta do korporacji Accenture.

Programiści pracujący w nowej firmie mają zapewnić wsparcie techniczne i rozwijać system do 2016 roku. Symbian może być jeszcze wykorzystywany przez oddział zajmujący się smartfonami (jak w przypadku Nokia 808 PureView), ale nie ma szans, żeby trafił do tanich urządzeń przygotowywanych przez Next Billion Group. Trzeba by było uiszczać opłaty licencyjne, dodatkowe koszty pochłaniałoby dopracowywanie oprogramowania pod tanie urządzenia.

Słusznym wyborem wydaje się system opensource'owy. Jednym z takich jest rozwijane już przez Nokię MeeGo, a właściwie Harmattan/Meamo. Tu właśnie pojawia się Meltemi, które według wielu źródeł miało być nowym linuksowym OS-em dla tanich modeli Finów. Według niepotwierdzonych informacji za Meltemi mają odpowiadać ci sami programiści, którzy tworzyli Meamo.

Według mnie nie będzie to jednak nowa platforma. Meltemi, o czym wielu użytkowników zapomina, może okazać się po prostu następcą Harmattana, czyli kolejną wersją Maemo (7). Jak wspomniałem wyżej, urządzenia działające pod kontrolą fińskiego Linuxa można będzie w skrócie nazywa "MeeGo smartphones".

Low-endowe urządzenia z MeeGo?

Dzięki intuicyjnemu interfejsowi i już opracowanym funkcjom tanie modele z MeeGo mogłyby powalczyć z najtańszymi rozwiązaniami konkurencji. Dla większości mało wymagających użytkowników dużo ważniejsze od pokaźnego zaplecza są funkcje dostępne w standardzie i wygoda użytkowania. Tych moim zdaniem nie brakowało ani Maemo, ani MeeGo.

Obraz

Innymi zaletami są niskie wymagania sprzętowe i elastyczność linuksowej platformy. Dzięki temu, jak słusznie zauważyli redaktorzy serwis PhoneNews, urządzenia z MeeGo powodzeniem mogłyby wykorzystywać panele słoneczne czy ekrany E-Ink. Oba rozwiązania od jakiegoś czasu testowane są przez Nokię z różnym skutkiem, ale widać wyraźnie, że Next Billion Group celuje w rynki rozwijające się, na których od zaawansowanych funkcji ważniejszy jest czas pracy baterii (problemy z dostępem do energii itp.).

Przykładowo, smartfon z odpowiednim ekranem E-Ink lub LCD, panelem słonecznym, obudową z materiałów z recyklingu i dobrze opracowanym zarządzaniem łącznością bezprzewodową mógłby okazać się bardzo użyteczny w Indiach czy krajach afrykańskich. System MeeGo z kolei zapewniłby dostęp do podstawowych funkcji, jak usługi społecznościowe, przeglądarka internetowa czy maile, a przy tym był wygodny i szybki. To oczywiście tylko wyobrażenia, ale kto wie, może wkrótce coś takiego zaprezentuje Nokia.

Pozostaje czekać

W zeszłym roku sprzedano ponad 440 mln zwykłych komórek (100 mln smartfonów), z czego duża część to telefony Nokii. Mary McDowell (Executive Vice President, Nokia Mobile Phones) w jednym wywiadów stwierdziła, że kolejny miliard sprzedanych telefonów to najbliższe plany oddziału Mobile phones.

Finowie dołożą wszelkich starań, aby z telefonami dostarczać również kluczowe funkcje (społeczności, Internet). Na głównym planie pozostaje S40 i systematyczne rozbudowywanie bazy aplikacji pod tę platformę, ale kto wie, co przyniosą kolejne miesiące. Może niedługo doczekamy się modeli z MeeGo w cenie około 100 dol.?

Źródło: netbooknewsmaemo.orgPhoneNews

Komentarze (0)