Przyglądając się z boku licznym procesom dotyczącym ostatnio głównie walki Apple z producentami smartfonów z Androidom, Nokia postanowiła oddać w zarządzanie 2000 swoich patentów kanadyjskiemu Mosaid. Fiński koncern nie przewiduje też, aby kłopoty prawne Google i jego partnerów miały wkrótce się skończyć.
Nokia nie użyczyła jednak swoich patentów bezinteresownie - w przypadku udzielenia na nie licencji czy wygrania ewentualnych procesów, zgarnie dla siebie 66%. Mosaid ma z kolei bogate doświadczenie w spieraniu się o dobra intelektualne - walczył już między innymi z Dellem, HTC, Sony Ericssonem, RIM czy Huawei.
W wywiadzie dla jednego z fińskich czasopism, starszy wiceprezes Nokii Paul Melin nie wróży też dobrze producentom smartfonów z Androidem i twierdzi, że zakup Motoroli przez Google nie zakończy mody na pozywanie do sądu o łamanie patentów. Ciekawe, czy Finowie byliby równie mądrzy, gdyby ktoś oskarżył ich słuchawki z Symbianem czy nadchodzącym Windows Phone 7 o wzorowanie się na innych. Bo przecież Symbian Belle wygląda podobnie do Androida, prawda?
Źródło: Phone Arena
