Składana Motorola RAZR będzie mieć specyfikację rodem ze średniaków? To wcale nie taki głupi pomysł
Lenovo ma wkrótce zaprezentować własną wizję składanych smartfonów, która wprowadzona zostanie w ramach nowej linii Motorola RAZR. Pewne jest to, że nie będzie to tanie urządzenie, ale nie oznacza to wcale, że klienci będą mogli liczyć na topową specyfikację techniczną. Nie, to nie żart.
13.03.2019 | aktual.: 13.03.2019 15:38
W niedalekiej przyszłości do modeli Samsung Galaxy Fold i Huawei Mate X dołączyć mają kolejne składane smartfony. Jednym z nich będzie projekt Lenovo o nazwie kodowej "Voyager", który nawiązywać ma do kultowych telefonów Motorola RAZR. Pierwsze informacje na jego temat pojawiły się już jakiś czas temu, ale teraz kolejne szczegóły zdradził XDA-Developers.
Nowa Motorola RAZR z wertykalnie składanym ekranem i... specyfikacją znaną ze średniaków
Nowe wcielenie RAZR wyposażone ma być w elastyczne ekran AMOLED, który składany będzie w poziomie. Umożliwi on stworzenie smartfonu przypominającego dostępne na rynku modele, który można będzie złożyć w pół, co potwierdzać mają wnioski patentowe Lenovo.
Redakcja XDA-Developers dotarła do informacji dotyczących specyfikacji urządzenia. Wskazują, że RAZR w edycji 2019 będzie wyposażona m.in. w:
- główny składany, 6,2-calowy ekran OLED o rozdzielczości 2142 x 876 pikseli;
- dodatkowy ekran zewnętrzny o rozdzielczości 800 x 600 pikseli;
- układ Qualcomm Snapdragon 710;
- 4 GB lub 6 GB pamięci RAM;
- 64 GB lub 128 GB pamięci wbudowanej;
- baterię o pojemności 2730 mAh.
Póki co brakuje informacji dotyczących zastosowanych aparatów, ale już dostępne dane pokazują, że nowa Motorola RAZR będzie o wiele gorzej wyposażona niż Galaxy Fold Samsunga czy Mate X Huaweia. Pierwsze co może przyjść na myśl to to, że sprzęt Lenovo dzięki temu będzie od nich sporo tańszy. Nie oznacza to jednak, że będzie bardzo tani.
Motorola RAZR 2019 to nie konkurent składanych modeli Huaweia i Samsunga
Już pierwszy raport The Wall Street Journal mówił, że nowa Motorola RAZR będzie urządzeniem z wyższej półki cenowej, na które klienci będą musieli wyłożyć jakieś 1500 dol. (ok. 5700 zł). Serwis XDA-Developers póki co tego nie potwierdza, wskazując jedynie, że sprzęt pojawi się w trzech wariantach kolorystycznych (biały, czarny i złoty).
Wspomniana kwota jest wyraźnie niższa niż w przypadku Mate'a X (równowartość 9900 zł) czy Galaxy Folda (równowartość 8600 zł). Można założyć więc, że wpłynęło na to wykorzystanie nieco słabszych podzespołów oraz mniejszego składanego panelu. Porównania między tymi produktami nie są jednak najlepsze.
Składane urządzenia Huaweia i Samsunga to produkty wyposażone w duże ekrany, które z założenia mają łączyć funkcje smartfonów i tabletów. Nowa Motorola RAZR ma być z kolei telefonem, który wyposażony jest w dość duży ekran, ale dzięki składanej konstrukcji można go wygodnie nosić w kieszeni. Telefon ten może być więc zupełni inaczej promowany.
Motorola RAZR nie będzie zapewne tanim produktem, ale niekoniecznie będzie przesadnie droga
Nowa Motorola RAZR może być przedstawiana jako telefon przyszłości dla klientów chcący przede wszystkim modnych rozwiązań, dzięki którym wyróżnią się z tłumu. Urządzenie nie musi więc mieć Snapdragona 855 czy 12 GB pamięci RAM i 1 TB pamięci wbudowanej.
Bardziej energooszczędny Snapdragon 710 lepiej sprawdzi się w parze ze stosunkowo małą baterią, a przy ekranie HD+ wciąż będzie zapewniał dobrą wydajność. Oczywiście, wydając na telefon prawie 6000 zł, można chcieć topowych podzespołów, ale trzeba też oddać, że Motorola RAZR będzie wyraźnie tańsza niż bezpośredni konkurenci.
Nie, nie chodzi o Mate'a X i Galaxy Folda, a o inne ekskluzywne telefony z klapką, jak linia W firmy Samsung, której przedstawiciele wyceniani są często na równowartość 8-9 tys. zł. Motorola RAZR będzie oczywiście nieco słabsza taki W2019, ale ma mieć unikatową konstrukcję ze składanych ekranem, co bardziej docenią klienci, do których kierowane są takie produkty.
Oczywiście, sama kwota na poziomie prawie 6000 zł to bardzo dużo, ale nie ma co liczyć, że debiutanckie składane smartfony można będzie kupić w cenie zwykłych średniaków. Na szczęście w niedalekiej przyszłości składane smartfony mają potanieć.