Nowe gadżety sterowane iPhone'em prosto z CES 2014

Podczas tegorocznych targów CES zaprezentowano m.in. gadżety, którymi steruje się iPhone’em. Wśród nich wyróżniają się trzy: Sphero 2B, Jumping Sumo oraz Parrot MiniDrone. Zobaczcie je w akcji.

Nowe gadżety sterowane iPhone'em prosto z CES 2014
Zbigniew Kowal

07.01.2014 | aktual.: 08.01.2014 09:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dla wielu tegoroczny CES to zapowiedź ery 4K oraz pożegnanie ze wszystkim, co wiąże się z tematem 3D. Dla mnie to jednak przede wszystkim ciekawe gadżety, które wykorzystują najnowszy system operacyjny Apple’a. Nie są one tanie, ale trzeba przyznać, że każdy z chęcią by się nimi pobawił.

Parrot MiniDrone, jak sama nazwa wskazuje, jest miniaturową wersją AR.Drone’a, o którym wspominałem w 2011 roku. Miałem przyjemność pobawić się tym urządzeniem w Polsce i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobało. Mini Drone'em, tak jak jego większym bratem, steruje się za pomocą iPhone’a. Podstawową różnicą jest użyty moduł komunikacji. Zamiast Wi-Fi do połączenia telefonu z urządzeniem wykorzystywany jest Bluetooth 4.0.

Parrot MiniDrone and Jumping Sumo hands-on

Jumping Sumo jest bardziej podobny do wspomnianego AR.Drone’a, ponieważ wykorzystuje własną sieć 801.11ac do nadawania wideo w formacie QVGA. Podobnie jak MiniDrone'em steruje się nim za pomocą aplikacji na iPhone’a. Dość szybko jeździ po ziemi i podskakuje na kilkadziesiąt centymetrów.

Na koniec zerknijcie na Sphero 2B, które zostało znacznie udoskonalone w stosunku do wersji poprzedniej. Sphero było ciekawą kulką sterowaną za pomocą Bluetootha, jednak wyjście z gadżetem na podłoże inne niż dywan lub parkiet kończyło się kiepsko. Wersja 2B została więc wyposażona w dwa koła, na które można założyć różne rodzaje ogumienia.

Sphero 2B demo at CES 2014 | Engadget

Dzięki temu jest dwa razy szybsza od poprzedniej. Twórcy oferują otwarte API dla innych developerów chcących stworzyć coś nowego przy wykorzystaniu tej zabawki. Taka polityka jest godna pochwały. Zgodnie z targową tradycją podczas CES nie ujawniono ani cen, ani daty premiery.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)