Nowy patent Apple – geolokalizacja rozmówcy. Użyteczny czy zbędny bajer?
Dziś światło dzienne ujrzał nowy wniosek patentowy Apple. Dzięki nowej usłudze wprowadzonej w iPhonach użytkownik będzie mógł dowiedzieć się gdzie aktualnie znajduje się jego rozmówca.
05.02.2010 | aktual.: 05.02.2010 09:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Muszę przyznać że Apple nadal potrafi mnie zaskakiwać i czuję, że to nie ostatni raz. Firma Steva Jobsa opatentowała kolejną usługę dedykowaną dla użytkowników iPhona. Mowa o geolokalizacji rozmówcy.
Wyprzedzając wasze pytanie, które de facto sam sobie zadałem czytając tą informację powiem że sama aplikacja nie będzie udostępniać takich danych bez zgody rozmówcy.
Geoinformację będziemy mogli wysłać wiadomością SMS lub bezpośrednio podczas rozmowy telefonicznej do iPhona naszego rozmówcy. Oczywiście sami także będziemy mogli poprosić naszego partnera w rozmowie o udostępnienie takich danych. Po zaakceptowaniu prośby na ekranie naszego smartfona wyświetli się mapa z dokładną lokalizacją rozmówcy.
Ciekawą opcję jest też prowadzenie swego rodzaju “listy kontaktów zaufanych” którym bez zbędnych formalności będziemy udostępniać informację o naszej lokalizacji.
Funkcja Apple wydaje interesująca się ale niestety widzę dla niej jedno mało sympatyczne rozwiązanie. Iphone jako telefon dla pracownika, szczególnie tego pracującego w terenie. To fajna smycz dla pracodawcy na której będzie mógł trzymać swoich pracowników :)
Przychodzi wam na myśl jakieś inne interesujące zastosowanie dla tej funkcji? No może oprócz pilnowania partnerki … ;)
PS: Niżej schemat wizualizacji nowej funkcji.
Źródło: vBeta • Appleinsider