NuAns Neo to personalizowany mid-range z Windowsem 10 Mobile i Continuum

NuAns Neo to personalizowany mid‑range z Windowsem 10 Mobile i Continuum

NuAns Neo
NuAns Neo
Źródło zdjęć: © NuAns
Konrad Błaszak
01.12.2015 10:42, aktualizacja: 01.12.2015 17:03

Czyżby Japonia miała stać się rajem dla fanów Windowsa 10 Mobile? Na to wygląda, ponieważ w Kraju Kwitnącej Wiśni pojawił się kolejny telefon z tym systemem i muszę przyznać, że NuAns Neo może być bardzo ciekawym wyborem.

Ostatnio w Japonii został zaprezentowany smartfon Yamada Denki EveryPhone, który pracuje pod kontrolą mobilnych okienek. Pisząc o nim zaznaczyłem, że jednym z poważniejszych problemów systemu Microsoftu jest brak możliwości wyboru urządzenia, na którym może ona działać. Gdyby w amerykańskiej firmie pracował Henry Ford to zapewne powiedziałby, że może zaoferować klientom jaki tylko sobie zażyczą telefon z Windowsem 10, pod warunkiem, że będzie to Lumia.

Smartfony Microsoftu są bardzo ciekawe (szczególnie 950-tki), ale nie każdemu muszą się one podobać. Dla wielu osób plastik jest po prostu materiałem, którego mają już dość, a w takich przypadkach Amerykanie mogą bezradnie rozłożyć ręce, ponieważ nie mają nic innego w swojej ofercie. Znaczy nie mieli, ponieważ właśnie został pokazany NuAns Neo. Niestety jest on dostępny tylko w Japonii, ale warto przyjrzeć mu się bliżej.

  • 5-calowy ekran o rozdzielczości HD (1280 x 720 pikseli), 295 ppi;
  • 8-rdzeniowy procesor Snapdragon 617;
  • 2 GB pamięci RAM;
  • 16 GB pamięci wbudowanej + slot na kart MicroSD;
  • 13-megapikselowy aparat główny z przesłoną f/2.0;
  • 5 Mpix na przednim panelu z przesłoną f/2.4;
  • łączność 4G LTE;
  • USB typu C;
  • bateria o pojemności 3350 mAh;
  • Windows 10 Mobile;
  • wymiary: 141 × 74,2 × 11,3 mm;
  • waga: 150 gramów.
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/13]

Podzespoły są bardzo przyzwoite, a na plus trzeba zaliczyć USB typu C, dużą baterię oraz Snapdragona 617. Japończycy oprócz tego mają również asa w rękawie, a jest nim wykonanie z lepszych materiałów oraz możliwość personalizowania telefonu. Oprócz zakupienia pokrowca można także dopasowywać pod siebie obudowę, która składa się z dwóch części. Na stronie jest możliwość wyboru zarówno dołu, jak i góry tylnej klapki, a postawić można chociażby drewno lub imitację skóry. Nie każdemu może taki wygląd przypaść do gustu, ale zdecydowanie jest to coś innego niż bardzo do siebie podobne Lumie.

Jeśli chodzi o cenę to zaczyna się ona od 39 800 jenów, co po przeliczeniu daje niecałe 1300 złotych. Do tej kwoty należy doliczyć także wybrany wariant obudowy. Za tylny panelu w składający się z dwóch elementów trzeba zapłacić co najmniej 1900 jenów (ok. 60 złotych), a pokrowiec to wydatek rzędu 2750 jenów (ok. 90 złotych). Jak za takie podzespoły i wykonanie nie jest to bardzo wysoka kwota. Pierwsi użytkownicy będą mogli cieszyć się swoimi urządzeniami już w styczniu przyszłego roku.

Moim zdaniem to świetne urządzenie, ponieważ na rynku smartfonów z mobilnymi okienkami brakuje nieco elegancji i lepszego wykonania. Mimo tego dla wielu osób - w tym mnie - nie to jest najciekawsze w tym produkcie. Zdecydowanie bardziej interesujące jest poniższe zdjęcie:

NuAns Neo
NuAns Neo© NuAns

Continuum w średniaku?

Zdjęcie to sugeruje, że smartfon ten będzie wyposażony w funkcję Continuum. Pisałem wczoraj, że przedstawiciele Microsoftu potwierdzili na indyjskiej premierze nowych Lumii, że nie tylko flagowce dostaną możliwość zamiany w przenośny mini komputer, ale nie chcieli oni zdradzić żadnych dodatkowych informacji. Wygląda na to, że do takiego połączenie wystarczy procesor Snapdragona z serii 6XX, co byłoby świetną wiadomością. Co więcej można tę informację uznać już niemal za pewną, ponieważ chwila szukania w sieci sprawiła, że znalazłem fotografię z premiery tego modelu udostępnioną przez japońskiego Engadgeta.

NuAns Neo + Continuum
NuAns Neo + Continuum© japanese.engadget.com

Jeśli to się potwierdzi, nie dość, że ten model będzie atrakcyjnie się prezentować, to jeszcze można go będzie personalizować, a w razie potrzeby zastąpi komputer (do najprostszych czynności). Nie wiadomo niestety na razie jaką wydajnością będą mogły pochwalić się smartfony wyposażone w Snapdragona 617 i 2 GB pamięci RAM, gdy podłączy się je do monitora. Jak już nie raz pisałem jestem pełen nadziei, że będzie dobrze. To jest aktualnie ogromny atut Microsoftu i Amerykanie powinni zrobić wszytko, żeby Continuum działało jak najlepiej.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)