Nubia Z11 mini oficjalnie. Nieźle zapowiadający się średniak nafaszerowany fotograficznymi technologiami
Nowy model należącej do ZTE marki nie będzie konkurował z topowymi nowościami Samsunga, LG, HTC, Xiaomi czy Huaweia, ale to pewnością bardzo ciekawe urządzenie. Szczególnie, gdy popatrzy się na oferowane funkcje fotograficzne.
19.04.2016 | aktual.: 22.04.2016 18:48
Snapdragon 617 i spora pamięć wewnętrzna
Po licznych zapowiedziach, Nubia Z11 mini została dzisiaj zaprezentowana oficjalnie. Jest to kolejny tańszy model chińskiego producenta, który odznacza się bardzo dobrą jakością wykonania. Sprzęt ma metalową ramę, a przód i tył pokrywają tafle hartowanego szkła 2,5D. Dostępne będą również dodatkowe warianty, których tylne panele wykonano z drewna lub imitującego je tworzywa.
Nowa Nubia - jak na wersję mini przystało - ma 5-calowy ekran. Zastosowany panel IPS pracuje w rozdzielczości FullHD (1920 x 1080 pikseli), co przekłada się na zagęszczenie pikseli wynoszące 441 PPI. Z11 mini ma ośmiordzeniowego Snapdragona 617 z Cortexami-A53, który współpracuje z 3 GB pamięci RAM.
Sprzęt ma ponadto baterię o pojemności 2800 mAh, która dzięki nowemu systemowi zarządzania energią ma zapewnić dłuższą pracę niż ogniwa o tej wielkości w innych urządzeniach (nawet o 15%). Na uwagę zasługuje wbudowana pamięć eMMC 5.1, która ma pojemność aż 64 GB. Model obsługuje LTE, a na tylnym panelu znalazł się czytnik linii papilarnych.
Najważniejsze elementy specyfikacji prezentują się następująco:
Kluczową nowością jest aparat
Marka Nubia znana jest z bardzo dobrych aparatów i model Z11 mini raczej nie będzie tu wyjątkiem. Wyposażony został on w 16-megapikselowy sensor Sony IMX298 o wielkości 1/2,8 cala (piksele wielkości 1,12 mikrona) oraz 6-elementową optykę o jasności f/2,0. Chińczycy wykorzystali autofokus, który oparty jest na metodzie detekcji fazy (PDAF).
Możliwości nowego aparatu wydobyć ma aplikacja NeoVision 5.8. Dzięki niej użytkownicy mogą korzystać z ISO do 12800, ulepszonej programowej stabilizacji obrazu oraz nowej funkcji redukcji szumów 3D, która ma poprawiać ostrość robionych fotek (szczególnie w gorszych warunkach). Niewątpliwą zaletą urządzenia jest również obsługa plików DNG RAW (stąd tak duża pamięć), które można cyfrowo wywoływać.
Nie zapomniano również o przednim aparacie. Ma on matrycę 8 Mpix, a pojedyncze piksele mają wielkość 1,4 mikrona. Wykorzystana optyka ma jasność f/2,4 i kąt widzenia 80 stopni. Przednia kamerka współpracuje z oprogramowaniem do upiększania zdjęć selfie.
Przystępna cena
Nubia Z11 mini działa na Androidzie 5.1.1, który został przykryty autorską nakładką firmy. Sprzęt w sprzedaży pojawi się w trzech podstawowych wersjach kolorystycznych - złotej, czarnej i białej. Urządzenie wycenione zostało na 1499 juanów chińskich, co w przeliczeniu daje ok. 880 zł. Całkiem nieźle, jak na kompaktowy sprzęt z tak dobrze zapowiadającym się aparatem i przyzwoitą specyfikacją. Szkoda jedynie, że - podobnie jak innych modeli Nubia i topowych smartfonów ZTE - nie zobaczymy go raczej w oficjalnej sprzedaży w Polsce.