Ochrona przed radiacją dzięki etui
Drżysz ze strachu, że twój telefon wypali ci w mózgu dziurę wielkości pomarańczy (lub że skurczy się przez radiację do wielkości orzeszka?) Choć nie do końca wiemy, na co dokładnie narażamy się korzystając codziennie z nowych technologii, to od profilaktyki jeszcze nikt nie umarł. Gadżetów - zwłaszcza odzieżowych, które mają chronić nas przed nadmierną radiacją jest cała masa. Nowością jest zaś plastikowe etui do telefonu, które jest w stanie pochłonąć 60% promieniowania. Wreszcie też, ochronny gadżet jest w miarę atrakcyjny wizualnie – do tej pory bowiem z reguły to co zdrowe, zazwyczaj było okropnie paskudne.
19.09.2009 | aktual.: 19.09.2009 17:00
Drżysz ze strachu, że twój telefon wypali ci w mózgu dziurę wielkości pomarańczy (lub że skurczy się przez radiację do wielkości orzeszka?) Choć nie do końca wiemy, na co dokładnie narażamy się korzystając codziennie z nowych technologii, to od profilaktyki jeszcze nikt nie umarł. Gadżetów - zwłaszcza odzieżowych, które mają chronić nas przed nadmierną radiacją jest cała masa. Nowością jest zaś plastikowe etui do telefonu, które jest w stanie pochłonąć 60% promieniowania. Wreszcie też, ochronny gadżet jest w miarę atrakcyjny wizualnie – do tej pory bowiem z reguły to co zdrowe, zazwyczaj było okropnie paskudne.
The Pong iPhone to ochronny pokrowiec (etui), którego właściwości tłumienia szkodliwego promieniowania potwierdzone zostało w procesie certyfikacji FCC. To pierwsze takie etui, które certyfikację na okoliczność ochrony zdrowia przeszło. Promieniowanie magnetyczne (SAR) pokrowiec wychwytuje w 60%, a promieniowanie elektromagnetyczne nadajników o 85%. Producent zapewnia, że ochrona przed promieniowaniem nie ma wpływu na jakość sygnału.
Niestety, etui jest dość drogie – kosztuje 60$. Na razie, firma feruje etui jedynie do iPhone’a. Pod koniec roku ma pojawić się etui dla BlackBerry, a następnie inne, popularne modele.
Źródło: pongresearch.com