Ograniczenia SMSowe w Chinach
Ile SMSów może wysłać obywatel Chin w taki dzień jak dziś? Maksymalnie 2000, lecz nie więcej niż 500 w ciąg godziny. Od poniedziałku do piątku limit wynosi 200 SMSów na godzinę, nie więcej niż 1000 na dobę. Dużo czy mało waszym zdaniem?
Ograniczenie ilości SMSów do 200 na godzinę wydaje się dość dziwne - to i tak w końcu 20 sekund na SMS'a - kto dałby radę wysłać taką ilość SMSów?! W odgórnym ograniczeniu ilości wysłanych SMSów nie chodzi jednak o zwykłych, Bogu ducha winnych, obywateli, lecz o spam, który w Chinach jest niemalże wszechobecny.
Ograniczenie ilości SMSów do 200 na godzinę wydaje się dość dziwne - to i tak w końcu 20 sekund na SMS'a - kto dałby radę wysłać taką ilość SMSów?! W odgórnym ograniczeniu ilości wysłanych SMSów nie chodzi jednak o zwykłych, Bogu ducha winnych, obywateli, lecz o spam, który w Chinach jest niemalże wszechobecny.
Przeciętny obywatel otrzymuje około kilkudziesięciu SMSów w ciągu doby. W reklamach jest wszystko - od nauki angielskiego, przez oferty zdjęć porno, aż po reklamy od szewca, który ma zakład nieopodal Twojego domu. Trudno mi nawet wyobrazić sobie taką liczbę -mnie potrafi zirytować nawet drugi spam SMS w ciągu dnia.
Ograniczenie ilościowe możliwości wysłania SMSów z jednego numeru ma pozwolić na chwilę wytchnienia zmęczonym nieustannym kasowaniem spamu Chińczyków. Czy nie prościej jednak byłoby blokować - zgłaszane jako spamiarskie - numery telefonów?
Źródło: everyjoe.com