Oko w oko, Samsung Galaxy S II vs HTC Windows Phone 8X [porównanie aparatów]
Pomysł na to porównanie pojawił się spontanicznie, ponieważ na co dzień używam Samsunga Galaxy S II. Testując HTC 8X niejako odruchowo odnosiłem jakość wykonywanych nim zdjęć do fotografii robionych nie najnowszym już Samsungiem. Od początku wiedziałem, że z kamerą HTC jest coś nie tak, ale ostateczny rezultat tego porównania zaskoczył nawet mnie samego...
Wyniki testu daję pod Wasz indywidualny osąd, moje zdanie na temat obu kamer przedstawię na końcu.
- Zdjęcie wykonane w dobrym oświetleniu, bez lampy błyskowej
- Zdjęcie wykonane w dobrym oświetleniu bez lampy błyskowej. HTC 8X ma wyraźne kłopoty z łapaniem ostrości w trybie macro, niemal w każdej sytuacji aparat HTC skupiał ostrość na tle pomijając plan pierwszy.
- Zdjęcie w słabym świetle z użyciem lampy błyskowej.
- Zdjęcie w słabym świetle z użyciem lampy błyskowej, fotografowany obiekt blisko aparatu.
5. Zdjęcie w słabym świetle bez lampy błyskowej
6. Zdjęcie robione w dobrym oświetleniu bez lampy błyskowej.
- Zdjęcie w świetle dziennym, zachmurzone niebo.
- Zdjęcie w niezłym oświetleniu dziennym z włączoną lampą błyskową, HTC tradycyjnie miał kłopoty z ustawieniem ostrości na fotografowanym obiekcie, zamiast tego nastawiał ostrość na mur stanowiący tło zdjęcia.
Podsumowanie
Na plus HTC można zaliczyć szerokokątny obiektyw obejmujący szerszy plan niż ten w Samsungu. Model w gorszych warunkach robi również jaśniejsze zdjęcia, dzięki jaśniejszej optyce. Wydaje mi się, że na tym jednak koniec jego zalet. 8X niechętnie skupia ostrość na przedmiotach znajdujących się tuż przez obiektywem. Zamiast tego, ostrzy wszystko, co znajduje się w tle. Nie podobała mi się również temperatura barw na fotografiach wykonanych komórką HTC. Co prawda podczas robienia zdjęć nie sposób właściwie ocenić różnice barw oglądanych na wyświetlaczach obu komórek, a to ze względu na rożne technologie w jakich te wyświetlacze powstały, ale już na komputerze porównanie wypada na korzyść Samsunga.
Kolejny problem HTC to tendencja do prześwietlania obiektów znajdujących się niedaleko kamery podczas fotografowania z lampą błyskową. Powyższa, przedstawiająca ten problem, fotografia (nr 4) powstała po kilku próbach zrobienia poprawnego zdjęcia. Wiele zdjęć wyszło zupełnie nieostrych.
Wyraźnie więc widać, że zapowiedzi HTC o zamontowaniu technologii ImageSense znanej choćby z One X są nieco przesadzone, a sam aparat w 8X nie tylko nie oferuje tak dużej liczby funkcji, ale również wypada dość blado na tle starszego Galaxy S II. Pozostaje więc pytanie, czy aparat w jaki HTC wyposażyło nowego Windows Phone'a położył tę świetnie zapowiadającą się komórkę na łopatki? Uważam, że nie do końca. W codziennym użytkowaniu doskwierały mi przede wszystkim drobne problemami z autofocusem. Dopiero porównanie zdjęć z Samsungiem Galaxy S II wprawiło mnie w konsternację. Do tego, problemy mogą wynikać z wad programowych testowego egzemplarza.
HTC ma na szczęście inne zalety. Jestem zakochany w jego wyglądzie, ekranie i płynności działania, o czym więcej napiszę już wkrótce.