Omijamy ograniczenia iOS, czyli jak zrobić z iPada najlepszy tablet na rynku
Trzeba przyznać, że iPad 2 to jeden z najlepiej wyposażonych tabletów na rynku, wliczając te, na których premierę wciąż czekamy. Niepokój jednak wzbudza system operacyjny iOS czuwający nad pracą urządzenia. Jego ograniczenia są wręcz legendarne, jednak - jak to zwykle bywa - legendy mijają się z prawdą.
Gdy rozpoczęło się iPadowe szaleństwo, wiele firm stanęło do wyścigu, na którego mecie był legendarny iPad killer. Swoje urządzenia zapowiedziały takie firmy, jak: Sony, Microsoft, Samsung czy Motorola. Jak wygląda rzeczywistość, wszyscy doskonale wiemy. Z obietnic wywiązał się jedynie Samsung, wypuszczając Galaxy Taba - tablet ustępujący iPadowi niemal pod każdym względem.
Następnie gdy swoje „nowości” zaprezentowali na targach MWC 2011 tacy giganci, jak HTC, Samsung czy Motorola, stwierdziłem, że najwyższy czas na iPada. Na korzyść tabletu Apple'a przemawiała nie tylko specyfikacja, ale też cena i wygląd. Jedyne, co wzbudzało mój niepokój, to system operacyjny iOS z ograniczeniami i restrykcjami nałożonymi przez Steve'a Jobsa.
Miałem iPhone’a w czasach, gdy długo wyczekiwaną funkcjonalnością była opcja kopiuj/wklej; nikt nie marzył nawet o wielozadaniowości. Co prawda w tych zamierzchłych czasach posiadacze telefonów z Windows Mobile na pokładzie wytykali iPhone OS palcami, mówiąc o jego niepełnosprawności, ale to historia pokazała systemowi Windows Mobile właściwe miejsce.
Obecny iOS to zupełnie inny system niż ten, którego używali posiadacze iPhone’ów pierwszej czy drugiej generacji - dopuszczono alternatywne przeglądarki internetowe, wprowadzono wielozadaniowość czy takie drobiazgi jak możliwość zmiany tapet. Jednak wciąż rysami na tym obliczu są: brak wsparcia technologii Flash, brak możliwości swobodnej wymiany plików i zapisu danych w pamięci urządzenia. Ale czy na pewno?
Brak wsparcia dla Flasha
Byłem bardzo zaskoczony, jak wiele stron internetowych udostępnia treści multimedialne w formacie obsługiwanym przez iPada. Można w zasadzie powiedzieć, że mniej niż 10% zamieszczanych na stronach internetowych filmików nie dało się obejrzeć na ekranie tabletu. Filmy z YouTube są przepisywane na HTML 5, a płynność ich odtwarzania w tym formacie, łatwe skalowanie na pełny ekran bez utraty jakości robią wrażenie.
Firma Adobe poszła jeszcze dalej, aby ułatwić życie twórcom treści multimedialnych dedykowanych systemowi iOS, i przygotowała narzędzie deweloperskie Wallaby. Pozwala ono na prostą konwersje pliku FLA (Flash) do HTML5. Oczywiście nie musimy tracić nawet tych 10% multimediów - wystarczy sięgnąć do kieszeni i zakupić świetną przeglądarkę internetową SkyFire.
Niestety, wszystkie te rozwiązania to w dalszym ciągu kroczenie okrężną drogą. Jeśli na stronie zamieszczony zostanie flashowy banner lub przycisk wykonany w tej technologii, żaden SkyFire nie pomoże.
Dodawanie plików
Po podłączeniu iPada do komputera nie pojawi się dysk zewnętrzny z katalogami, do których można wgrywać pliki. Pozostaje synchronizacja poprzez iTunes. Czy jednak nie ma innej drogi, aby otworzyć dokument, e-książkę, plik MP3 czy wideo w iPadzie?
Oczywiście że jest - droga ta jest banalnie prosta i darmowa. Wystarczy zainstalować program do obsługi wirtualnego dysku DropBox na iPadzie i już mamy dostęp do plików. Czy da się je jednak zapisać w pamięci urządzenia? Owszem, wystarczy zainstalować darmowy program do katalogowania plików, na przykład FileApp.
Wygląda to następująco: wrzuca się przykładowo plik MP3 do DropBoxa z poziomu komputera. Z poziomu iPada otwiera się ten plik za pomocą wymienionego wyżej FileApp i już ląduje on w pamięci urządzenia. Jest dostępny bez względu na to, czy łączymy się z Internetem czy nie.
Wraz z luzowaniem restrykcji firma Apple wprowadziła funkcje zapisu plików bezpośrednio z poziomu przeglądarki internetowej w pamięci urządzenia. Rozwiązanie to, choć proste i polegające na przytrzymaniu palca nad wybranym elementem, a następnie wybraniu z menu opcji Zapisz w urządzeniu, ma swoje poważne ograniczenia. Funkcja nadaje się do zapisu jedynie wybranych typów plików. O ile z zapisem plików graficznych czy tekstowych w formacie PDF nie ma najmniejszych problemów, to próby zapisu MP3 są skazane na niepowodzenie. Istnieją płatne aplikacje zwane downloaderami, które mają ułatwić pobieranie treści z Internetu - z filmami YouTube włącznie.
Tworzenie i edycja dokumentów
iPad bardzo dobrze obsługuje Google docs, dzięki czemu można tworzyć proste dokumenty i arkusze kalkulacyjne. Dodatkowo Google dał posiadaczom iPadów możliwość prostego przejścia z wersji komórkowej na komputerową, a ta na sporych rozmiarów ekranie iPada sprawdza się znacznie lepiej od mobilnej.
Jeśli szukamy bardziej zaawansowanych edytorów, musimy zakupić je w AppStore. Do wymiany plików najlepiej nadaje się wymieniony wyżej tandem, czyli DropBox i FileApp.
Podsumowanie
Myślę, że kilka osób o przeczytaniu tego wpisu spojrzy na tablet Steve'a Jobsa łaskawszym okiem. Moim celem nie było przekonanie kogokolwiek do czegokolwiek - chciałem jedynie zaprezentować proste rozwiązania najczęstszych bolączek użytkowników iPada.
Warto zauważyć, że androidowe tablety stanowią coraz poważniejszą konkurencje dla produktu Apple'a. Ich specyfikacja nierzadko jest lepsza niż specyfikacja iPada, a sam Android się zmienia, dopasowując się do większych wyświetlaczy tabletów i specyfiki ich użytkowania. Niestety, to jeszcze nie czas, by postawić znak równości pomiędzy tabletami z iOS i Androidem na pokładzie. Za iPadem stoi bowiem potężna grupa bardzo zdolnych programistów Apple'a, pisząca rewelacyjne, innowacyjne i dopracowane programy.
Wspomnę choćby Garage Band czy iMovie - aplikacje te są doskonale dopracowane i idealnie zoptymalizowane pod iPada, a praca z nimi to czysta przyjemność. Przyjdzie nam chyba jeszcze trochę poczekać na ich androidowe odpowiedniki - i tak będą to raczej kopie rozwiązań Apple'a. Nim to jednak nastąpi, warto rozważyć zakup pierwszego iPada, ewentualnie jego drugiej odsłony.