SMS-y nie chcą ustąpić miejsca RCS-om. Google bierze sprawy w swoje ręce

SMS‑y nie chcą ustąpić miejsca RCS‑om. Google bierze sprawy w swoje ręce

Dni SMS-ów miały być już policzone
Dni SMS-ów miały być już policzone
Mateusz Żołyniak
18.06.2019 14:56, aktualizacja: 18.06.2019 20:35

RCS, czyli standard promowany jako następca SMS-ów, dla operatorów czy producentów urządzeń dostępny jest już od jakiegoś czasu, ale użytkownicy wciąż nie mogą z niego wygodnie korzystać. Gigant z Mountain View po raz kolejny postanowił więc wziąć sprawy w swoje ręce.

RCS, czyli Rich Communication Services, zaprezentowano już w 2008 roku. Rozwiązanie to od początku przygotowywane jest jako standard, który docelowo zastąpi wiadomości SMS (Short Message Service). Sporo na jego temat napisałem już na początku 2017 roku, kiedy Google dodał oficjalnie jego obsługę w aplikacji Wiadomości dla systemu Android.

[b]Czym jest Rich Communication Services?[/b]Rich Communication Services to rozwijany przez GSMA standard komunikacji mobilnej, który ma zastąpić wiadomości SMS. Jego pierwszą wersję ujawniono w grudniu 2008 roku, a w 2011 roku opublikowano specyfikację jego ulepszonego wariantu, który określono jako RCS-e (enhanced). Technologia na rynku dostępna jest pod nazwami RCS, joyn czy Message+.

Rozwiązanie to jest równie proste, co wiadomości SMS. Działa w oparciu o numer telefonu, bez konieczności posługiwania się dedykowanymi loginami (nazwami użytkownika), a sama konfiguracja usługi i proces zakładanie konta w serwisie są w pełni zautomatyzowane. Technologia nie jest też ograniczona do danej sieci komórkowej — docelowo ma wspierać ją każdy operator.

[b]Jakie możliwości daje RCS?[/b]Te są o wiele bardziej rozbudowane niż w przypadku SMS-ów, ponieważ RCS umożliwia m.in.:

  • []prowadzenie konwersacji tekstowych z pojedynczymi użytkownikami, jak i zakładania czatów grupowych;[]przesyłanie dowolnych plików pomiędzy użytkownikami (o wielkości do 10 MB), co pozwoli np. []szybkie dzielenie się zdjęciami;[]dodawanie do konwersacji strumienia wideo z kamery smartfona, co może służyć do inicjowania wideopołączeń; przesyłanie dodatkowych informacji z aplikacji firm trzecich, które będą uzupełnieniem standardowych powiadomień.

Zapowiedzi firmy Google były bardzo obiecujące, więc można było wtedy sądzić, że RCS niebawem zagości w każdym smartfonie. Do tej pory nic takiego się jednak nie stało.

Operatorzy i producenci nie chcą standardu RCS. Dlaczego?

Poszczególni operatorzy telefonii komórkowej wprowadzili już lub planują wprowadzenie obsługi standardu RCS (obecnie jest ono dostępne na 24 rynkach), ale nie jest to równoznaczne z tym, że użytkownicy skorzystają z tego rozwiązania.

Serwis The Verge, który przygotował obszerny raport na temat wdrażania obsługi RCS, podał świetny przykład w postaci amerykańskiego oddziału sieci T-Mobile. Operator już jakiś czas temu dodał wsparcie dla Rich Communication Services, ale rozwiązanie to nie jest wspierane m.in. na modelu Pixel 3a, a więc sprzęcie Google'a, który... najmocniej promuje nowe rozwiązanie.

Powodem są różnice w implementacji RCS. Operatorzy muszą wspierać rozwiązanie Universal Profile, a do tego konkretne urządzenie musi być dodane do listy kompatybilnych modeli. Na tym nie koniec trudności.

Pixel 3a bez obsługi RCS w sieci, która wprowadziła to urządzenie oficjalnie
Pixel 3a bez obsługi RCS w sieci, która wprowadziła to urządzenie oficjalnie

RCS nie jest obecnie rozwiązaniem kuszącym producentów smartfonów ze względu na brak szyfrowania, co naraża prywatność użytkowników oraz umożliwia kradzież ich danych. Firmy wolą pozostać przy komunikatorach internetowych - użytkownicy mają swobodę w wyborze programów, a do tego mogą korzystać z dobrze zabezpieczonych rozwiązań (iMessage, Signal czy WhatsApp wspierają szyfrowanie)

Google poprawi zabezpieczenia i przygotuje własną usługę RCS

Firma z Mountain View od dawna chce stawić na technologię RCS, ale jest jednocześnie świadoma jej ograniczeń. Zespół odpowiadający za program Wiadomości, który od dawna obsługuje nowy standard, ma przygotować lepsze zabezpieczenia, co zauważył Sanaz Ahari z Google'a (szef grupy odpowiadającej za Android Messeges).

Szczegóły na ten temat nie są jeszcze znane, ale rozwiązaniem części problemów ma być Chat RCS. Pod nazwą tą kryć ma się nowa usługa Google'a, która umożliwi szerokiemu gronu odbiorców korzystanie z nowego standardu.

Chat RCS w pierwszej kolejności ma być udostępniony we Francji i Wielkiej Brytanii, gdzie wystartować może już pod koniec czerwca 2019 roku. The Verge donosi do tego, że planowane jest rozszerzenie dostępności usługi o kolejne kraje do końca tego roku.

Chat RCS, czyli Google nie chce być zdany na łaskę operatorów

Można spodziewać się, że wyszukiwarkowy gigant ma dość nieporadności operatorów we wdrażaniu RCS. Postanowił więc wprowadzić usługę, dzięki której użytkownicy smartfonów z Androidem nie będą zdani na łaskę sieci.

Aplikacja wiadomości Google'a z obsługą standardu RCS
Aplikacja wiadomości Google'a z obsługą standardu RCS

Chat RCS będzie usługą działającą w aplikacji Wiadomości Google'a, która ma pracować obok rozwiązań operatorów. Z nowego standardu w teorii będą mogli korzystać wszyscy użytkownicy smartfonów z Androidem, które obsługują RCS Universal Profile.

Oczywiście dotyczy to krajów, w których Chat RCS zostanie udostępniony. Sama usługa ma być prosta w obsłudze. Aplikacja Wiadomości rozpoznawać ma sama to, czy dana osoba korzysta z RCS - użytkownicy po wyrażeniu zgody na korzystanie z usługi będą mogli rozpocząć rozmowy z innymi osobami, które wybrały nowy standard (oznaczone specjalną ikonką).

Chat RCS ma być rozwiązaniem, z którego użytkownicy będą korzystać bezpłatnie. Inwestycja może zwrócić się jednak gigantowi za sprawą usługi premium, która oferowana będzie firmom.

Co z bezpieczeństwem danych?

Samo przesyłanie wiadomości ma być szyfrowane, ale nie ma póki co mowy o pełnym zabezpieczeniu. Google wskazywać ma jedynie, że prywatne wiadomości zostaną usunięte z serwerów firmy, gdy tylko zostaną dostarczone do adresatów.

Niestety nie dotyczy to błyskawicznego usuwania wszystkich danych. Część informacji, jak załączniki (dane, które pobrać mają członkowie czatów) czy metadane (z powodów prawnych), mogą być przechowywane przez pewien okres.

Warto dodać, że dodanie RCS do Wiadomości nie sprawi, że użytkownicy nie będą mogli korzystać ze zwykłych SMS-ów. Program będzie przełączał się na starszy standard, gdy adresat nie korzysta z nowego rozwiązania. Aplikacja ma też sprawnie rozpoznawać, że użytkownik przełożył kartę do telefonu, który nie obsługuje RCS. W takie sytuacji będzie on również korzystał ze starszego standardu.

Użytkownicy wreszcie będą mogli korzystać z następcy SMS-ów?

Wiele wskazuje, że Google znalazł świetny sposób na realne wprowadzenie standardu RCS, bez konieczności polegania na operatorach. Jeżeli RCS Chat się sprawdzi, to ogromna liczba użytkowników androidów już wkrótce dostanie możliwość korzystania z funkcji znanych z komunikatorów internetowych bez konieczności zakładania konta (RCS przypisany jest do numeru na karcie SIM).

Zagadką na chwilę obecną pozostaje to, jak szybko gigant z Mountain View będzie w stanie wprowadzać nową usługę na poszczególnych rynkach. Znaczenie ma też łatwość, z jaką użytkownicy przyzwyczają się do nowego standardu, ale tu pomóc mogą operatorzy, który po uruchomieniu RCS Chat mogą przyspieszyć implementację następcy SMS-ów.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)