Drogie OPPO, to już się robi nudne. Kiedy przestaniesz robić nas w bambuko?

Drogie OPPO, to już się robi nudne. Kiedy przestaniesz robić nas w bambuko?

Drogie OPPO, to już się robi nudne. Kiedy przestaniesz robić nas w bambuko?
Miron Nurski
19.08.2021 14:55, aktualizacja: 19.08.2021 16:55

"OPPO nadaje ton innowacjom w zakresie fotografii mobilnej, prezentując szereg nowatorskich rozwiązań" - czytam w notce prasowej. To ja tylko zapytam - gdzie, drogie OPPO, zobaczę te innowacje? Bo historia uczy, że raczej nie w twoich smartfonach.

Chiński producent zorganizował imprezę 2021 OPPO Future Imaging Technology, podczas której pochwalił się swoimi fotograficznymi rozwiązaniami. Przy czym - tradycyjnie - nie zrobił tego na przykładzie gotowych smartfonów, lecz szkiców, animacji i tabelek.

OPPO prezentuje aparat ze zmiennym zoomem drugiej generacji. A pamiętacie pierwszą?

19 sierpnia 2020 OPPO pochwaliło się peryskopowym aparatem ze zmienną ogniskową, który miał pozwolić na płynną regulację optycznego zoomu w zakresie 85-135 mm.

Od tego wydarzenia minął dokładnie rok, więc uznałem, że to dobra okazja, by wydrukować kompletną listę smartfonów OPPO, do których trafiło to rozwiązanie:

Obraz

Tymczasem OPPO chwali się unowocześnioną wersją tej technologii, która pozwala regulować ogniskową w zakresie 85-200 mm. Odpowiada to przybliżeniu optycznemu od ok. 3,2x do ok. 8x względem aparatu głównego.

Chciałbym wierzyć, że choć jeden smartfon z tym "nowatorskim" teleobiektywem trafi do sklepów. Ale nie wierzę i nie uwierzę, dopóki nie zobaczę.

Najgorsze jest to, że to nie jest pojedynczy przypadek, lecz - najwidoczniej - cała strategia marki. Na początku sierpnia OPPO chwaliło się "kolejną generacją technologii aparatu umieszczonego pod ekranem". Kto by się przejmował tym, że poprzednie nie opuściły fazy prototypowania.

Drogie OPPO, tak tylko psujesz rynek smartfonów

Jeszcze kilka lat temu OPPO naprawdę kojarzyło mi się z innowacjami. Dziś kojarzy mi się ze szkicami i animacjami.

Pierwszy OPPO Reno 10X Zoom jako jeden z pierwszych na świecie miał peryskopowy teleobiektyw. Żadna z kolejnych generacji - a tych było już łącznie 6 - peryskopu już jednak nie dostała. I tak oto OPPO Reno 6 Pro+ ma aparat z mniejszym przybliżeniem optycznym (2x) niż reprezentant pierwszej generacji (5x).

OPPO Reno 10X Zoom miał innowacyjny aparat
OPPO Reno 10X Zoom miał innowacyjny aparat

Najwidoczniej OPPO na pewnym etapie uznało, że nie ma sensu męczyć się z komercjalizowaniem technologii, bo wystarczy powiedzieć, że się jakieś rozwiązanie ma i media będą piać z zachwytu. A te - nad czym ubolewam - niestety pieją.

Obraz

Przez takie działania sytuacja na rynku staje się niezdrowa. Do sklepów właśnie trafia Xperia 1 III, która ma aparat ze zmienną ogniskową w zakresie 70–105 mm. Tymczasem OPPO chwaląc się soczewką 85-200 mm wysyła klientom fałszywy sygnał, że Sony zostało w tyle.

Różnica jest jednak taka, że Sony miało jaja i - przede wszystkim - możliwości, by swój teleobiektyw zacząć masowo produkować, wprowadzić do sztandarowego telefonu i objąć go gwarancją. 15-minutowy wykład o czymś, co nie opuściło laboratorium, to nie ta liga "nadawania tonu innowacjom".

Zobacz także:

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)