Wystarczy tylko spakować swoje stare graty do torby i udać się do salonu operatora. Personel sklepu dokonuje następnie wyceny sprzętów, a kasa spływa w ciągu siedmiu dni. W dodatku - pomagamy dbać o środowisko (chociaż wątpię, czy tłumy imigrantów lub młodych matek mają tą kwestię na uwadze).
Niestety, nie wszystko wygląda tak różowo. Nie każdy sprzęt oddany do salonu, będzie wymieniany na pieniądze, ale chyba i tak lepsze to, niż nic. Paul French z brytyjskiego Orange powiedział, że program Recycle&Reward to tylko mały krok w stronę zielonej, ekologicznej planety.