Organizer na miarę 2020 roku. Orbitkey Nest to etui na gadżety z ładowaniem indukcyjnym
Jedni szukają etui na małą elektronikę, a drudzy przenośnej ładowarki bezprzewodowej. A gdyby tak połączyć jedno i drugie? Coś takiego już istnieje - powitajcie Orbitkey Nest.
18.02.2020 | aktual.: 18.02.2020 16:40
Chyba każdy, kto podróżuje i zabiera ze sobą coś więcej niż powerbank i przewód miał problem z organizacją wszystkich drobiazgów. Producenci wymyślają różne mniej lub bardziej zaawansowane etui, które ma wspomóc nas w przenoszeniu drobnej elektroniki.
Firma Orbitkey stworzyła coś nieszablonowego. Ktoś wpadł na pomysł, żeby połączyć etui z ładowarką indukcyjną. I tak powstał Orbitkey Nest.
Etui i ładowarka indukcyjna w jednym
Orbitkey Nest do etui dwuczęściowe. Dolna część to etui właściwe, a górna jest pokrywą z zainstalowaną ładowarką indukcyjną. Etui wyposażone jest w wiele przegródek, które umożliwiają swobodne zagospodarowanie przestrzeni. Wrócę do tego później.
Etui Orbitkey Nest wykonane jest z takich materiałów jak naturalna skóra licowa, stop cynku czy poliwęglan. Dakronowy rzemyk po zapięciu zabezpiecza etui przed niezamierzonym otwarciem.
Ciekawym elementem jest zawias. Pozwala zarówno jednostronne otworzenie pokrowca jak i kompletne zdjęcie pokrywy. Z pewnością ułatwi to zapakowywanie swoich rzeczy.
Nie mogę pominąć ładowania bezprzewodowego. Oferuje ono moc 10 W i jest zgodne ze standardem Qi. Uzupełni także akumulator AirPodsów. Pokrywa z cewkami indukcyjnymi zasilana jest przez USB typu C. Stosowny kabel dostajemy wraz z zestawem.
Przegródki pomogą w utrzymaniu porządku
W zestawie z OrbitKey Nest oprócz wymienionego kabla znajdziemy 6 przegródek. Są one mocowane na rzepu do dna etui.
Pozwalają na organizację miejsca w środku poprzez wydzielenie dedykowanych przestrzeni np. na myszkę czy ładowarkę.
Kwestia bezpieczeństwa
Przyznaję, etui wygląda świetnie, jest pomysłowe i przemyślane. Wielofunkcyjny zawias, ruchome przegródki i ładowanie indukcyjne niewątpliwie wpływają na praktyczność produktu.
Zastanawiam się tylko, czy nie będzie kusić osób z lepkimi rękami. Po pierwsze, przyciąga oko. Po drugie, w środku mamy gromadzić swoje elektroniczne rzeczy - to brzmi jak idealny łup dla złodziei. Zwłaszcza jeśli jednocześnie ładujemy na nim swój telefon. Takiego etui chyba nie spuszczałbym z oczu.
Orbitkey Nest ma być rozsyłany do kupców w czerwcu 2020 roku. Nie jest tanie akcesorium - chętni muszą wyłożyć przynajmniej 89 dolarów (ok. 350 złotych). Można je zamówić na Kickstarterze.