Jak zmniejszyć zużycie energii na iOS‑ie 6?
Bateria iPhone'a z iOS-em 6 zaczęła podejrzanie krótko działać? To niekoniecznie musi być wina Apple'a. To przez kiepską konfigurację usług lokalizacji oraz powiadomień.
Od kiedy tylko można oficjalnie zainstalować iOS-a 6, użytkownicy iPhone'ów skarżą się, że ich zabawki zaczęły podejrzanie krótko działać na jednym naładowaniu baterii, a niektórym nawet ośmiu godzin telefon nie wytrzyma. Czy to wina Apple'a? Nie wydaje mi się.
iOS 6, oprócz takich rewolucji jak odświeżony interfejs czy aplikacja Passbook, wprowadził także integrację z Facebookiem czy więcej ustawień iCloud. Oprócz tego zmodyfikowano nieco powiadomienia i dodano inne mniej istotne opcje. Wszystko to do poprawnego funkcjonowania wymaga niemałych pokładów energii. A my, zamiast powyłączać rewolucyjne nowości iOS-a 6, wolimy żalić się na forach, że bateria nie trzyma tak długo jak powinna.
Po zainstalowaniu trzeciej bety iOS-a 6, oprócz tego że system był niestabilny, zauważyłem także jego znaczną energożerność. Stwierdziłem jednak, że problem ustanie wraz z instalacją finalnej wersji tego oprogramowania i warto poczekać. iOS 6 w końcu doczekał się premiery, zainstalowałem go, poużywałem, po czym okazało się, że zużycie energii względem iOS-a 5 bynajmniej nie zmalało.
Albo więc namieszał Apple, albo to z moją konfiguracją jest coś nie tak. Wyszło na to drugie. Trochę powyłączałem, trochę pozmieniałem i żywotność baterii wróciła do dawnego stanu.
Powiadomienia, powiadomienia i jeszcze raz powiadomienia
Wierzcie lub nie, poza jasnością ekranu, w przypadku iPhone'ów chyba najbardziej energożerne są powiadomienia Push. Jeżeli aktywowałeś powiadomienia dla Facebooka, Twittera, Instagramu, Gmaila, Kalendarza, czytników RSS czy innych aplikacji co chwilę aktualizujących swoje dane, to przyjrzyj się aplikacjom wysyłającym powiadomienia i powyłączaj komunikaty dla tych pozycji, które nie są zbędne. Gdy powiadomienia Push są aktywne, urządzenie nie dość że ciągle zużywa transfer internetowy, to dodatku poświęca energię na odbieranie i wyświetlanie żądanych komunikatów.
iOS 6 wprowadził też "wyczekiwaną" przez wielu integrację z Facebookiem. I moim zdaniem jest to fajny krok ułatwiający co poniektórym życie, jednak trzeba z tą funkcją uważać. O dwóch niebezpiecznych aspektach integracji iOS-a z Facebookiem pisałem już dwa razy. Jednak analizując nowość pod kątem zużycia energii i powiadomień, przyjrzyjmy się kalendarzowi.
Jeżeli postanowisz zintegrować się z Facebookiem, wszystkie wydarzenia z niebieskiego portalu zostaną automatycznie dodane do iCloudowego kalendarza. Co więcej, jest to automatyczny proces zupełnie automatyczny. Ktoś zaprosi Cię do gry X lub na wielkie otwarcie nowego klubu? To wszystko zostanie zapisane w Twoim kalendarzu, a Ty zostaniesz uraczony pięknym powiadomieniem na ekranie. A jeśli o takich zdarzeniach jesteś informowany droga mailową, to liczba powiadomień się podwaja. Dzięki temu nie tylko tracisz energię, ale też zaśmiecasz sobie urządzenie, narażając się przy tym na irytujące komunikaty.
Usługi lokalizacji
Gdy już uporasz się z powiadomieniami, zwróć uwagę na usługi lokalizacji. iOS 6 wprowadził dział Prywatność w Ustawieniach, a w nim Usługi lokalizacji. Jest to lista, na której znajdziesz wszystkie aplikacje chcące uzyskiwać dostęp do odbiornika GPS. Przesuwając ekran niżej ujrzysz opcję Usługi systemowe. I tu się na chwilę zatrzymamy. Inżynierowie Apple'a upchnęli w tym dziale 8 systemowych funkcji korzystających z odbiornika GPS. Krótkie wyjaśnienie każdej z nich:
- Diagnostyka i użycie - funkcja zbierająca informacje o działaniu i potencjalnych błędach systemu, dodająca do sporządzanych raportów dane o lokalizacji urządzenia;
- Genius dla programów - funkcja kolekcjonująca dane o używanych przez nas aplikacjach, dołączająca do tego informację o naszej lokalizacji, stosowana najprawdopodobniej celem zwiększenia jakości Geniusa w App Store;
- iAds oparte na położ. - funkcja wyświetlająca reklamy iAds odpowiednie dla naszej lokalizacji;
- Kalibracja kompasu - funkcja ułatwiająca działanie kompasu w oparciu o odbiornik GPS;
- Ruch drogowy - funkcja Map, dzięki której informowani jesteśmy o ruchu drogowym na wybranym terenie
- Sieci Wi-Fi;
- Szukaj sieci kom.;
- Ust. strefy czasowej - funkcja ułatwiająca identyfikację strefy czasowej, dzięki której urządzenie automatycznie nastawia godzinę.
Jeżeli jesteś w miarę zorientowanym użytkownikiem i aktywność wypisanych wyżej funkcji zależałaby od Ciebie, to z pewnością nie włączyłbyś przynajmniej większości z nich, o ile nie całego kompletu. A domyślnie w iOS-ie 6 wszystko jest aktywne i nie dość że pochłania energię, to dodatkowo zmusza urządzenie do łączenia z satelitami GPS (a wiemy przecież, że GPS kwalifikuje się jako jedna z najbardziej energożernych funkcji telefonu).
Można by jeszcze wspomnieć o standardowych procedurach związanych z oszczędzaniem energii, typu wyłącznie Wi-Fi lub zmniejszenie jasności ekranu, jednak o tym na SIMblogu pisaliśmy już wiele razy. W przypadku iOS-a 6 polecam przyjrzeć się dwóm opisanym wyżej funkcjom, bo ich rozsądna konfiguracja pozwoli zaoszczędzić mnóstwo energii.