Oto sposób na zwiększenie żywotności baterii. Mają w tym pomóc... ultradźwięki
Nie lubię pisać o każdej kolejnej magicznej technologii związanej z bateriami. Słyszałem już tyle cudownych konceptów, że kolejnych nie traktuję już poważnie. Patent naukowców z San Diego wydał mi się jednak wyjątkowo interesujący.
20.02.2020 | aktual.: 20.02.2020 17:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Co chwila słyszy się o kolejnej rewolucji w bateriach. Wielu czeka na akumulatory grafenowe w telefonach, które mają mieć lepsze parametry i żywotność. Na horyzoncie pojawił się kolejny pomysł dotyczący baterii, dosyć nieszablonowy. Chodzi o zwiększenie ich żywotności za pomocą fal ultradźwiękowych.
Emiter wysokich częstotliwości może spowolnić degenerację ogniw
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego wynaleźli miniaturowy emiter fal ultradźwiękowych z zakresu 100 milionów - 10 miliardów Hz. Taki emiter może przydać się przy konstruowaniu nowej generacji akumulatorów. Chodzi o baterie litowo-metalowe (LMB - lithium metal batteries).
Emitowanie ultradźwięków pozwala na ciągły przepływ cieczy elektrolitycznej w ogniwie. Taki przepływ zapobiega gromadzeniu się podczas ładowania narostów litu zwanych dendrytami.
Narosty te są bezpośrednią przyczyną zużywania się akumulatorów. Rosną od jednej elektrody do drugiej i przy łączeniu się powodują zwarcia oraz obniżenie wydajności baterii. Emiter ultradźwiękowy pozwala więc na wydłużenie życia baterii.
Okazuje się, że taką technologię można zastosować również w zwykłych bateriach, ponieważ ich degradacja następuje na podobnej zasadzie. Wspomniałem na początku o bateriach litowo-metalowych, gdyż opracowanie emitera fal pozwala według danych SlashGear przyspieszyć ich pojawienie się na rynku.
Fale ultradźwiękowe są używane w szerokim spektrum zastosowań, od badań USG po czyszczenie przedmiotów w myjkach ultradźwiękowych. Do takich celów używane są jednak dużo niższe częstotliwości, kolejno 2-50 MHz i ok. 45 kHz. Sam używam myjki ultradźwiękowej Xiaomi i uważam ją za genialny wynalazek.
Mam nadzieję, że technologia naukowców z San Diego trafi kiedyś pod strzechy i sprawdzi się tak samo fantastycznie. Mimo że produkowanie trwałych baterii niekoniecznie jest na rękę producentom.