Otterbox Defender - test mocnego etui dla iPada

Ochrona tabletu przed upadkiem oraz porysowaniem to zmartwienie wielu użytkowników tabletów. Tak to już jest, że sprzęty potrafią nam lub naszym bliskim wyślizgnąć się z dłoni. Przezorni użytkownicy inwestują dodatkowe pieniądze w obudowy ochronne, aby uniknąć przykrych niespodzianek. Otterbox Defender nie jest tanim rozwiązaniem, ale ochronę zapewnia iście pancerną.

Otterbox Defender - test mocnego etui dla iPada
Zbigniew Kowal

11.01.2015 | aktual.: 12.01.2015 02:21

Rynek akcesoriów ochronnych jest bardzo rozbudowany. Można kupić leciutkie obudowy chroniące tylko tył tabletu przed zarysowaniem, jak również ciężkie rozwiązania zapewniające pełną ochronę przed wstrząsem, wodą oraz zarysowaniami. Marka Otterbox na rynku jest obecną od wielu lat i bez wątpienia należy do ścisłej czołówki.

Obraz

Przez ostatni miesiąc miałem przyjemność testować Otterbox Defender dla iPada czwartej generacji. Obudowa ta składa się z 3 warstw: folii chroniącej ekran przed zarysowaniami, zewnętrznej silikonowej i wewnętrznej z poliwęglanu. Etui to skutecznie zabezpiecza także wszystkie porty iPada przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych takich jak kurz, pył czy brud.

3 warstwy ochronne

Wykonana z wysokiej jakości materiałów obudowa OtterBox Defender doskonale dopasowuje się do gabarytów iPada. Wykorzystanie poliwęglanów jest kluczowym elementem wpływającym na jakość oferowanej ochrony. Twardość i wytrzymałość mechaniczna tego materiału jest zbliżona do aluminium. Stosuje się go wszędzie tam (kaski dla kierowców Formuły 1, szyby samolotów), gdzie potrzebne są przezroczyste tworzywa o dobrych parametrach mechanicznych.

Obraz

Całość ma zwartą konstrukcję i demontaż poszczególnych części wymaga dość sporej siły. To jednak należy uznać za zaletę, gdyż dzięki temu tablet nie rusza się w środku. Prawidłowe zamknięcie wszystkich zatrzasków gwarantuje ochronę przed skutkami upadków, uderzeń oraz wstrząsów.

Znajdująca się w zestawie podstawka ma dwojakie zastosowanie. Podczas podróży jest zewnętrzną skorupą, zapewniającą ochronę przed porysowaniem osłony. Rozłożona, ułatwia komfortowe czytanie wiadomości, przeglądanie zdjęć czy pisanie na tablecie. Niestety dostępne są tylko dwa kąty nachylenia. Użytkownik nie ma zatem możliwości dostosowania ustawienia tabletu do własnych potrzeb.

Prawie pancerna obudowa

W sieci znajdziecie sporo filmików sprawdzających możliwości case’ów marki Otterbox. Niektórzy szaleńcy przejeżdżali po obudowie kołem samochodu, jeszcze inni zrzucali iPada zamkniętego w Defendera z wysokości kilkunastu metrów na beton. Ja aż tak daleko w swoich testach się nie posunąłem. Sprawdziłem jednak upadek z wysokości jednego metra na drewnianą podłogę. Żadnych uszczerbków na obudowie czy tablecie nie zaobserwowałem.

Obraz

OtterBox Defender z pewnością nie uchroni w 100 procentach waszego iPada przed upadkiem z kilkunastu metrów. Jednak z pewnością sprawdzi się jako domowe zabezpieczenie przed niesfornymi dzieciakami. Warto jednak zwrócić uwagę, że owa „pancerność” nie jest pozbawiona wad.

Obudowa waży nieco ponad 449 gramy. Wyobraźcie sobie zatem, że do wagi waszego iPada dorzucacie pół kilograma. Całość (iPad oraz obudowa) ważą sporo i mogą być uciążliwe w użytkowaniu przez najmłodszych. Upadek urządzenia na stopę lub palce z pewnością będzie bolesny. Pamiętać należy również o tym, że w obudowie chowamy śliczny design iPada i nawet wycięcie na jabłuszko na pleckach Defendera nie zmienia tego stanu rzeczy.

Defender w akcji

Ku mojemu zdziwieniu, codzienne użytkowanie nie jest bardzo uciążliwe. Pomijając problemy z wagą, osłona na ekran doskonale reaguje na dotyk. Nie zauważyłem także żadnych problemów z kolorami lub jasnością. Innymi słowy, można bez problemu surfować po internecie, grać czy też czytać książki.

Obraz

Drobne trudności natomiast sprawiają przyciski. O ile regulacja głośności nie nastręcza problemów o tyle przycisk Home wymaga użycia sporej siły do aktywacji. Utrudniony jest także dostęp do schowanego pod gumową zatyczką przełącznika orientacji ekranu/wyciszania.

Pochwały natomiast należą się za wyprowadzenie na obudowę przycisku Power. Włączanie i wyłącznie tabletu jest tak samo intuicyjne jak ma to miejsce w iPadzie bez obudowy. Twórcy Defendera zdecydowali się także na niezakrywanie silikonową zatyczką głośnika tabletu. Dzięki temu jakość dźwięku nie ucierpiała. Niestety również przez to obudowa Otterbox nie jest wodoodporna.

Podsumowanie – czy warto?

Najważniejszym czynnikiem wpływającym na decyzję o zakupie ma cena akcesorium. Otterbox Defender jest dostępny nie tylko dla iPadów (od iPada 2 aż po Mini) ale również dla kilku tabletów pracujących na Androidzie. W zależności od modelu, koszt zakupu wacha się od 300 do 370 złotych.

Nie jest to drobna kwota. Nie jest to również tak ekstremalny wydatek jak Space Pack od firmy Mophie. Moim skromnym zdaniem, 10 procent wartości tabletu przeznaczone na jego ochronę to lekka przesada. Za połowę tej kwoty brałbym obudowę Otterbox w ciemno. Defender waży sporo i wymaga od użytkownika elastyczności. Jeżeli jesteście jednak gotowi na pewne ustępstwa, to ta obudowa może być dobrym wyborem.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)