OUYA ma być "najlepszym urządzeniem z Tegrą 3". I co z tego?
Ostatnio głośno jest o najnowszym dziecku Nvidii, czyli procesorze Tegra 4, który ma zostać wykorzystany m.in. w konsoli Project Shield. Tymczasem poprzednik tego układu ma szansę przeżyć drugą młodość, a wszystko za sprawą innej androidowej konsoli - OUYA.
14.02.2013 | aktual.: 14.02.2013 17:00
Ostatnio głośno jest o najnowszym dziecku Nvidii, czyli procesorze Tegra 4, który ma zostać wykorzystany m.in. w konsoli Project Shield. Tymczasem poprzednik tego układu ma szansę przeżyć drugą młodość, a wszystko za sprawą innej androidowej konsoli - OUYA.
Serwis Engadget miał okazję porozmawiać z CEO firmy OUYA - Julie Uhrman. Stwierdziła ona, że ich konsola będzie "najwydajniejszym urządzeniem z Tegrą 3 dostępnym na rynku". Skąd to przekonanie?
[solr id="komorkomania-pl-148474" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4417,pecetowa-wersja-need-for-speed-most-wanted-na-konsoli-project-shield-wideo" _mphoto="mos-148474-270x147-326d1088047c9.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3556[/block]
Przede wszystkim OUYA - w przeciwieństwie do tabletów i smartfonów wyposażonych w procesor Nvidii - będzie urządzeniem stacjonarnym i zasilanym prądem stałym, a nie baterią o ograniczonej pojemności. Oznacza to, że kwestie energooszczędności zejdą na drugi plan, a firma skupi się przede wszystkim na wyciśnięciu z układu siódmych potów.
Nie bez znaczenia jest także wsparcie samej Nvidii. Jak przekonuje Julie Uhrman:
Partner, który pomaga nam najbardziej dzięki niesamowitemu wsparciu deweloperów, to Nvidia. Koncern przydzielił naprawdę wiele osób do pracy nad naszym projektem.
Z kolei starszy wiceprezes firmy Nvidia ds. technologii - Tony Tamasi - zapewnia, że przyszli użytkownicy konsoli nie będą musieli się obawiać braku dostępnych tytułów:
Bogactwo zoptymalizowanych i zróżnicowanych gier znajdujących się w katalogu TegraZone oraz prace prowadzone z deweloperami sprawią, że nasz kwitnący ekosystem w dalszym ciągu będzie się rozwijał.
Muszę przyznać, że zapewnienia CEO firmy OUYA wyglądają dziś trochę dziwnie, bo wypuszczenie w połowie 2013 roku "najlepszego urządzenia" wyposażonego w nie najświeższy już układ to raczej żaden wyczyn. Nikt nie ma dziś zamiaru na tym polu rywalizować, więc nie bardzo wiem, czym tu się szczycić. Równie dobrze jakikolwiek producent mógłby teraz wpakować do 10-letniej słuchawki procesor o taktowaniu 600 MHz i przekonywać, że to "najwydajniejszy na świecie telefon z monochromatycznym wyświetlaczem". Co z tego, skoro pod każdym względem wypadnie on gorzej od smartfonów z dzisiejszymi układami? Sztuka dla sztuki.
[solr id="komorkomania-pl-148562" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4412,nvidia-tegra-to-cos-wiecej-niz-zwykly-procesor-dla-smartfonow" _mphoto="nvidia-148562-251x168-ca07173d6a.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3557[/block]
Oczywiście zapewnienia pani Uhrman nie są bezcelowe. Pamiętajmy, że projekt OUYA zadebiutował na Kickstarterze latem ubiegłego roku, gdy Tegra 3 była układem dość świeżym. Kolejne miesiące mijają, konsola wciąż nie trafiła na półki sklepowe i nie trafi przynajmniej do czerwca, a w międzyczasie światło dzienne ujrzała Tegra 4. W Sieci pojawia się zatem coraz więcej głosów niezadowolenia, że sercem konsoli nie będzie najnowsza odsłona mobilnego układu Nvidii. Nic więc dziwnego, że firma stara się przekonać świat, że procesor może i jest starszy, ale i tak będzie super.
Z drugiej strony należy pamiętać, że OUYA ma kosztować jedynie 99 dolarów. Za tę cenę nie można oczekiwać cudów, więc i wsparcie deweloperów Nvidii cieszy. Koniec końców darowanemu graczowi nie zagląda się w rdzenie.
Julie Uhrman zdradziła również kilka szczegółów na temat przyszłości projektu OUYA. Nowe generacje tej konsoli - w przeciwieństwie do urządzeń "trzech wielkich producentów konsol" - mają się ukazywać co rok. Nie wiem tylko, czy jest to zaleta czy wada.
Źródło: Engadget