Peekababe w końcu w App Store!

Peekababe w końcu w App Store!

Peekababe w końcu w App Store!
Zbigniew Kowal
02.05.2009 06:45, aktualizacja: 02.05.2009 08:45

Wyobraźcie sobie, że są w App Store takie aplikacje, które proces autoryzacji przechodziły kilkakrotnie. Zasadniczo Apple nie lubi aplikacji erotycznych i wszelkie próby „przemycenia” golizny traktuje z buta. Czasami jednak po solidnym kopniaku potrafi przeprosić i w końcu wpuszcza produkt do kanału dystrybucyjnego. Ostatnim przykładem takiej praktyki jest Peekababe.

Wyobraźcie sobie, że są w App Store takie aplikacje, które proces autoryzacji przechodziły kilkakrotnie. Zasadniczo Apple nie lubi aplikacji erotycznych i wszelkie próby „przemycenia” golizny traktuje z buta. Czasami jednak po solidnym kopniaku potrafi przeprosić i w końcu wpuszcza produkt do kanału dystrybucyjnego. Ostatnim przykładem takiej praktyki jest Peekababe.

Panowie z firmy Sookie Solutions z pewnością byli zaskoczeni gdy Apple nie wyraził zgodny na publikacje Peekababe w App Store.  Wysłana na początku kwietnia aplikacja została uznana przez firmę z Cupertino za kontent erotyczny. Sprawa była o tyle dziwna, że niemal bliźniaczo podobne Bikini Blast Apple dwa miesiące wcześniej opublikował bez szemrania. Producenci nie poddali się jednak. Wspierani przez prasę wywalczyli w końcu „zielone światło” dla Peekababe.

Obraz

Sama aplikacja jest bardzo prostą przeglądarką zdjęć z seksownymi modelkami. Z malutkim jednak dodatkiem. Po wczytaniu dowolnego obrazka gracz może palcem ściągnąć ubranie z modelki odkrywając w ten sposób jej bieliznę.  Następnie w ramach nagrody tak roznegliżowaną dziewoję można ustawić jako tapetę w telefonie. Ot i cała filozofia. Oczywiście nie ma mowy tutaj o pornografii. Dziewczyny zawsze są ubrane w bieliznę, odkrywając tylko to co wolno pokazać.

Zgodnie z zapowiedziami twórcy planują kolejny update aplikacji o następne dziewczyny. W kolejce ponoć czeka już kobieta krowa (cokolwiek to oznacza) oraz seksowna pielęgniarka.  Jeśli kręcą was ładne kobiety na telefonach to przygotujcie 79 euro centów, tyle bowiem trzeba zapłacić za Peekababe.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)