Na rynku smartfonów jest już dość ciasno, ale niedługo może pojawić się nowy gracz... Pepsi
Na świecie są tysiące różnych producentów smartfonów, a nazwy niektórych - szczególnie tych pochodzących z Chin - często są obce nawet największym fanom Androida. Tym razem może być zupełnie inaczej, ponieważ na rynku pojawi się prawdopodobnie nowy gracz z uznaną marką.
Chyba nie ma zbyt wielu osób w naszym kraju, które nie rozpoznają logo Pepsi. Prawdopodobnie wkrótce ujrzymy je nie tylko na puszkach i butelkach z popularnym napojem, ale i smartfonach.
Na chińskim serwisie mikroblogowym Weibo pojawiło się konto o nazwie PepsiPhone, które - co istotne - zostało zatwierdzone przez administrację jako oficjalne. Oczywiście sama nazwa profilu nic nie znaczy, ale ukazała się na nim również bardzo interesująca wypowiedź, w której znalazły się dwie istotne informacje. Pierwszą było to, że w ostatnim czasie pojawiło się sporo przecieków o smartfonie Pepsi. Ta druga - i ważniejsza - mówi o tym, że w następny wtorek (20 października) wszyscy będą bardzo pozytywnie zaskoczeni. Nie trzeba być geniuszem, żeby połączyć te fakty, szczególnie że serwis tech.sina.com.cn udostępnił zrzut ekranu przedstawiający ponoć specyfikację smartfona Pepsi P1. Jest on bardzo niewyraźny, ale urządzenie to ma zostać wyposażone w następujące podzespoły:
- 5,5-calowy ekran o rozdzielczości FullHD (1920 x 1080 pikseli);
- 8-rdzeniowy procesor MediaTek MT6592;
- układ graficzny Mali-450 MP4;
- 2 GB pamięci RAM;
- 16 GB pamięci wbudowanej;
- 13-megapikselowy aparat główny;
- 5 Mpix na przednim panelu;
- bateria o pojemności 3000 mAh;
- Android 5.1 Lollipop.
Razem z podzespołami do internetu wyciekła także przewidywana cena, która ma wynieść 1299 yuanów, czyli jakieś 760 złotych. Wydaje się to całkiem rozsądna kwota za smartfona z taką specyfikacją. Patrząc na jego zdjęcie (o ile jest prawdziwe) można też zauważyć, że ten telefon zapewne zostanie wyposażony w dodatki nawiązujące do firmy Pepsi, jak tapety, motywy czy może proste gry.
Zapewne wielu z Was myśli, że wejście Pepsi na rynek smartfonów nie jest zbyt rozsądnym wyborem, a moim zdaniem to dobry ruch. Prawdopodobnie amerykańska firma (lub jej chiński oddział) nie angażuje się specjalnie w produkcję tego urządzenia, a jedynie udostępnia swoje logo oraz nazwę. Dlatego Pepsi nie straci zbyt wiele jeśli okaże się to kompletną klapą, ale może też dostać jasny sygnał, że klienci liczą na więcej takich produktów, gdyby model P1 znalazł grono fanów. Pepsi P1 zapewne będzie dostępny jedynie w Chinach, a może być także jedynie edycją limitowaną.
Ciekawe, czy Pepsi zapoczątkuje nowy trend. Nie będę zaskoczony, gdy za kilka lub kilkanaście lat będę wybierać między smartfonem Pepsi, Juventusu czy też McDonalda.
Źródło: @Pepsiphone, tech.sina.com.cn via phonearena.com
