Pierwszy na świecie przydatny spam SMS‑owy?

Spam SMS-owy zabił... terrorystkę
Spam SMS-owy zabił... terrorystkę
Kira Czarczyńska

31.01.2011 21:00, aktual.: 31.01.2011 22:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Niechciane SMS-y, przychodzące często w najmniej odpowiednim momencie, są niewątpliwie wkurzające. Jednak przerwanie nam popołudniowego odpoczynku przez reklamę wysiada przy zdarzeniu, które miało miejsce w sylwestrową noc w Moskwie. Niechciany SMS... zabił terrorystkę!

Rosyjskie służby bezpieczeństwa podały informację, po której można się wręcz ucieszyć z istnienia spamu wysyłanego przez operatorów komórkowych. Noworoczne życzenia w tej właśnie formie udaremniły bowiem zamach terrorystyczny w stolicy Rosji.

Terroryści-samobójcy często noszą na sobie ładunki wybuchowe, które detonuje zdalnie ktoś inny. Odbywa się to na przykład właśnie za pośrednictwem wysłanego na odpowiedni numer SMS-a.

Tak też miało być w tym przypadku: kobieta, która miała dokonać zamachu w centrum Moskwy, na Placu Czerwonym, przebywała w mieszkaniu, przygotowując się prawdopodobnie do tego właśnie zadania. Plan zapewne powiódłby się i detonacja zabiłaby wiele osób, gdyby nie rozsyłane przez operatora do klientów życzenia SMS-owe.

Przychodząca wiadomość tekstowa uruchomiła zapalnik na kilka godzin przed planowanym zamachem. Eksplozja była znaczna, kobieta zginęła na miejscu - ciała niestety nie udało się zidentyfikować.

No i po takich wiadomościach nie wiadomo za bardzo, czy denerwować się przychodzącymi SMS-ami, czy cieszyć się z ich istnienia...?

Źródło artykułu:WP Komórkomania