Pixel Watch oficjalnie. Wypuszczenie własnego zegarka zajęło Google'owi 8 lat

Wielu już traciło nadzieję, ale Google w końcu przygotował bezpośrednią odpowiedź na Apple Watcha. Oto Pixel Watch.

Dziś pewnie mało kto o tym pamięta, ale wiarygodne plotki o smartwatchu Google'a krążą po sieci od niemal dekady. Liczne doniesienia wskazywały na to, że autorski sprzęt firmy - ukrywający się pod kodową nazwą Gem Nexus - miał mieć swoją premierę w roku 2014 razem z systemem Android Wear. Jak jednak wiemy, z jakiegoś powodu tak się nie stało.

W międzyczasie cała seria Nexus została pogrzebana i zastąpiona w 2016 roku przez smartfony z linii Pixel. Przez ostatnich kilka lat nie było roku bez tony przecieków na temat mitycznego Pixel Watcha, ale z jakiegoś powodu Google nigdy nie wprowadził tego typu sprzętu na rynek. Aż do teraz.

W 2019 roku Google postanowił wydać ponad 2 mld dolarów na przejęcie firmy Fitbit, która specjalizuje się w produkcji zegarków i opasek fitness. To właśnie wchłonięte zaplecze technologiczne pomogło wyszukiwarkowemu gigantowi zbudować własny smartwatch, co jest podkreślane na każdym kroku. Nawet slogan promocyjny Pixel Watcha to "Help by Google. Health by Fitbit".

Zegarek uzbrojony jest w pulsometr i EKG, a Fitbit miał pomóc w opracowaniu wyjątkowo dokładnych algorytmów sportowo-zdrowotnych. Do Pixel Watcha dokładany jest także 6-miesięczny abonament Fitbit Premium.

Zegarek pracuje pod kontrolą systemu Wear OS 3.5 z pakietem aplikacji Google'a, wliczając w to Asystenta.

Google przygotował tylko jeden rozmiar. Ekran Pixel Watcha ma skromną przekątną 1,2 cala, a rozmiar pasków to 41 mm. Te są wymienne, jednak producent przygotował autorskie mocowanie, które ma być inspirowane... fotograficznymi obiektywami.

Kopertę wykonano ze stali nierdzewnej, a nawigację po systemie ułatwi cyfrowa koronka.

Jeśli chodzi o specyfikację, Pixel Watch ma:

• ekran AMOLED 1,2 cala o zagęszczeniu 320 pikseli na cal;
• czip Exynos 9110;
• 2 GB pamięci RAM;
• 32 GB pamięci na dane;
• łączność Wi-Fi 4, Bluetooth 5.0 i NFC;
• GPS;
• LTE (opcjonalnie);
• baterię 294 mAh.

Rozczarowywać może archaiczny procesor z 2018 roku, który uzbrojony jest w starsze moduły łączności. Wykonano go w przestarzałej litografii 10 nm, co może się przełożyć na szybsze zużycie energii. Google deklaruje zresztą, że Pixel Watch może działać na jednym ładowaniu jedynie "do 24 godzin".

Pixel Watch jest kompatybilny ze smartfonami z Androidem 8.0 lub nowszym. Najlepiej ma współpracować ze smartfonami Google'a, w tym Pixelem 7.

Google nie planuje wprowadzić Pixel Watcha do sprzedaży w Polsce. W Niemczech jego ceny prezentują się tak:

• wersja Wi-Fi - 379 euro (ok. 1840 zł);
• wersja LTE - 429 euro (ok. 2090 zł).

Biorąc pod uwagę ceny, nie wydaje się, by niedostępność Pixel Watcha w naszym kraju była dla Polaków jakąś wielką stratą. Konkurencyjny Samsung Galaxy Watch 5 na papierze prezentuje się znacznie lepiej, a jego ceny startują z dużo niższego poziomu 1349 zł.